Złoty medalista olimpijski, Sir Mark Todd, został 14 kwietnia 2022 roku zawieszony na cztery miesiące przez niezależny Panel Dyscyplinarny Brytyjskiego Urzędu Wyścigów Konnych (BHA).

 


Decyzja BHA to pokłosie publikacji w internecie głośnego filmu z prowadzonego przez Marka Todda treningu. Na filmie widać jak podczas prowadzenia treningu brytyjskiej amatorki Chloe Terrell, pochodzący z Nowej Zelandii były zawodnik (zakończył karierę w 2019 roku) i trener WKKW uderza konia Harry kilka razy gałęzią drzewa. Miało to „zachęcić” dosiadanego przez Brytyjkę konia do wykonania skoku do kompleksu wodnego. Pistaliśmy o tym TUTAJ.

 

Po publikacji w internecie filmu z tego zdarzenia przez świat jeździecki przetoczyła się prawdziwa burza. Mark Todd przyznał się do nieodpowiedniego zachowania i oficjalnie przeprosił za incydent. BHA po nałożeniu na niego czteromiesięcznego zawieszenia wydało następujące oświadczenie:

Jesteśmy wdzięczni Panelowi Dyscyplinarnemu za czas poświęcony na rozpatrzenie tej sprawy i uznajemy ogłoszoną karę. Jak przyznał sam Sir Mark w publicznych oświadczeniach po pojawieniu się filmu, jego zachowanie nie spełniało standardów oczekiwanych od wszystkich licencjonowanych osób i było sprzeczne z wartościami takimi jak troska i szacunek dla konia, który jest podstawą brytyjskich wyścigów.

 

BHA w uzasadnieniu stosunkowo krótkiego okresu zawieszenia powołało się na autentyczne publiczne przeprosiny, akceptację złamania przepisów wyrażone przez Sir Marka Todda oraz na jego długą historię jako szanowanego jeźdźca. Przesłanki te uznano jako zapewnienie, że nie jest on dalej niebezpieczny dla dobrostanu koni.

 

Warto chyba dodać, że internetowej krytyki nie ustrzegła się też publikująca film z treningi sama Chloe Terrell.
Zwolennicy Marka Todda zarzucali jej, że przez niepotrzebną publikację filmu na którym skądinąd uczciwy jeździec miał moment, w którym brakło mu cierpliwości, próbował pomóc Terrell pokonać przeszkodę, która może być szczególnie niebezpieczna. Tak mocna krytyka uznanego zawodnika i trenera oraz poważne nadszarpnięcie jego reputacji nie były ich zdaniem tym, na co zasłużył Mark Todd.

 

Po publikacji filmu organizacje zajmujące się prawami zwierząt People for the Ethical Treatment of Animals (PETA) i Save Animals From Exploitation (SAFE) rozpoczęły liczne kampanie wzywające do odebrania Markowi Todd licznych wyróżnień, do których należą między innymi: tytuł FEI Event Riderem XX wieku czy uhonorowanie go w 2013 roku tytułem Rycerza Towarzysza Orderu Zasługi Nowej Zelandii (KNZM) oraz pasowanie na rycerza przez księcia Karola w Pałacu Buckingham.

 

Nie bacząc na wszystkie zasługi i wieloletnią wspaniałą karierę Marka Todda, Brytyjska Federacja Jeździecka nie pozostawiła w tym przypadku miejsca na jakąkolwiek dyskusję, odpowiadając na to wydarzenie zgodnie z zasadą „polityki zerowej tolerancji”:

Jesteśmy bardzo przerażeni działaniami osób, które pojawiają się na materiale wideo. Całkiem słusznie wywołało to niepokój i gniew. British Equestrian i wszystkie nasze organizacje członkowskie stawiają dobro koni na czele każdego sportu i aktywności, podobnie jak każdy członek szerszej społeczności jeździeckiej. Wszyscy mamy obowiązek opiekowania się naszymi końskimi partnerami i rolę do odegrania w działaniu jako strażnicy ich dobra. W związku z tym British Equestrian ma politykę zerowej tolerancji wobec wszelkich nadużyć lub zaniedbań i zapewnia, że wszelkie zarzuty dotyczące złego traktowania koni nie zostaną zignorowane ani przeoczone.


Czy po czteromiesięcznym zawieszeniu Mark Todd zdoła odbudować swoją utraconą w niepotrzebny sposób wysoką reputację?
Zobaczymy. Patrząc na duże zmiany jakie zachodzą w kwestii ochrony praw zwierząt w ogólnej świadomości wydaje się to szalenie trudne.

 

Fot.: FEI/Libby Law