Ostatnim akcentem zawodów CSIO4* w Wellington był rozegrany wczoraj konkurs Grand Prix.
Na starcie stanęło 47 par, które walczyły o nagrody finansowe w wysokości 216 000$. Dla większości z nich parkur, którego autorami byli Nick Granat (USA) oraz Steve Stephens (USA) okazał się dość trudnym wyzwaniem. Ale osiem par pokonało go bezbłędnie kwalifikując się do rozgrywki.
A w niej jako trzeci wystartował McLain Ward na 16-letniej klaczy HH Azur. Para ta ma na swoim koncie wiele sukcesów i wczoraj dodała kolejny. Ich wynik 0 pkt w czasie 35,22 s okazał się nie do pokonania przez konkurentów.
Dzisiaj Azur świetnie galopowała w parkurze. Zawsze muszę zwracać trochę uwagę na zakręty w lewo bo to jej słaba strona. Dzisiaj spisała się świetnie i dzięki temu mogłem wywrzeć presję na pozostałych.
Wideo: TUTAJ
Drugą parą, która nie miała błędów w rozgrywce była Ioli Mytilineou/GRE na ogierze Levis de Muze. Ta 24-letnia amazonka przejechała rozrywkę w czasie 36,84 s.
Dla mnie drugie miejsce jest olbrzymim sukcesem. W zeszłym roku w Wellington byłam zazwyczaj czwarta lub piąta więc nie wyjeżdżałam do dekoracji. Levis jest moim najlepszym przyjacielem. Mówię o nim częściej niż o czymś innym. Jestem jeszcze niedoświadczona na tym poziomie, on też i wszystkiego uczymy się wspólnie. I każdego dnia gdy na nim jeżdżę jestem wdzięczna, że go mam. Ale też mam chęć płakać bo wiem, że kiedyś jego kariera się zakończy.
Na trzecim miejscu w Grand Prix uplasował się Ben Maher/GBR na ogierze Faltic HB. Błąd na pierwszej przeszkodzie w rozgrywce przekreślił szansę na pokonanie McLaina Warda.
Chciałem go tym razem pokonać, ale znowu mi się nie udało. Zrzutka wynikała z mojego błędu – chciałem złapać dobry kąt do zakrętu na drugą przeszkodę. Nie wyszło. Ale jestem bardzo zadowolony jak Faltic skakał w tym tygodniu.
Wyniki: TUTAJ
Zdjęcia: Sportfot