W ten weekend w Paryżu odbywają się zawody The Saut Hermès.
Wczorajszym głównym konkursem był Le Saut Hermes o wysokości 155 cm. Zwyciężył w nim Gregory Wathelet dosiadający ogiera Iron Man van de Padenborre (Darco – Chin Chin). Reprezentant Belgii pokonał obie rundy konkursu bezbłędnie a w drugiej uzyskał najlepszy czas 42,69 s. Niewiele wolniejszy był Christian Ahlmann/GER na wałachu Mandato van de Neerheide (Emerald – Pommeau du Heup), który ukończył swój przejazd po upływie 42, 84 s. Miejsce trzecie zajęła Edwina Tops-Alexander/AUS na klaczy Catenda (Casall – Contender), która postawiła w drugim przejeździe na dokładność i dlatego jej czas to 50,44 s.
Miałem to szczęście, że jechałem po Christianie i widziałem jego przejazd. Dlatego wiedziałem, że aby być szybszym od niego muszę w kilku miejscach zrobić mniej foule bo po mnie jechało jeszcze kilka szybkich par. Mój koń skakał wspaniale i wszystko poszło zgodnie z planem – powiedział Gregory Wathelet.
Wieczorem rozegrano konkurs z Jokerem (155 cm). W nim najlepszy wynik należał do Harrego Charlsa/GBR, który na klaczy Stardust (Chacco-Blue x Con AIr) pokonał wszystkie przeszkody bezbłędnie w czasie 42,72 s.
Stardust to obecnie mój najlepszy koń. Myślę, że to świetny pomysł by taki konkurs rozgrywać wieczorem przy pełnych trybunach. To wspaniałe uczucie wygrać tutaj.
Na drugim miejscu uplasował się Denis Lynch/IRL na wałachu GC Chopin’s Bushi, który był o ponad sekundę wolniejszy od Brytyjczyka (43,96 s). Miejsce trzecie zajął reprezentant gospodarzy Edward Levy dosiadający klaczy Rebeca LS (44,01 s).
Dzisiaj o 15:30 rozpocznie się konkurs Grand Prix, w którym wystartuje 48 par. A na liście startowej znajdują się m.in. Gregory Wathelet z ogierem Nevados S oraz Jerome Guery z ogierem Quel Homme de Hus.
Wyniki: TUTAJ
Zdjęcia: Christophe Taniere