Chciał czy nie chciał znana wszystkim zainteresowanym „sytuacja z nową formą” nadawania II licencji zmieniła niestety losy fascynującej do tej pory rywalizacji rankingowej Ssang Yong Kuźnia Cup. Z dwóch zawodników najbardziej „dotkniętych” przez zmiany w przepisach PZJ (a w zasadzie ich realizację oraz interpretację) dotychczasowy lider Arkadiusz Mordzelewski startował tak jak dotychczas w L,P,N, punktując siłą rzeczy tylko w N, a Andrzej Zienkiewicz, co prawda zgłosił się i pojawił na zawodach, ale chyba nieco „zniesmaczony” całą sytuacją zrezygnował ze startów…

    Ale! Jak by nie liczył zasłużonym liderem rankingu został po tych eliminacjach ponownie Robert Wilczewski! Bowiem, gdyby liczyć wg „starych” zasad licencyjnych miałby nad p. Arkiem przewagę 19 pkt. (625:606)! W obecnej sytuacji jego przewaga wzrosła już do 81 pkt. co stawia go w roli zdecydowanego faworyta w walce o główne trofeum cyklu SYKC, czyli samochód Ssang Yong.

   Mocno walczy również trzeci w rankingu Eugeniusz Koczorski, który do lidera traci teraz 231 pkt. Do zdobycia do końca cyklu (w tym dwudniowy finał z mnożnikiem x 2) jest w klasach N i C maksymalnie 276 pkt, co dałoby p. Eugeniuszowi łącznie 670 pkt.. Czyli szanse są, ale podobnie jak w przypadku p. Arka (przy założeniu startów tylko w N) raczej matematyczne, bo przecież p. Robert mający aktualnie 625 pkt. nie odda pierwszego miejsca walkowerem…

   Czy na końcówkę w hali p. Arek będzie miał przygotowanego do C konia i będzie w C startował oraz powalczy jeszcze o pierwsze miejsce na dzień dzisiejszy nie wiem…

Szanse są, ale…

Co innego jeśli chodzi o walkę o drugie miejsce…

   Arkadiusz Mordzelewski ma w tej chwili przewagę 150 pkt. Do zdobycia w klasie N, w której w chwili obecnej p. Arek może punktować i startuje z Herą jest maksymalnie 132 pkt. Łącznie teoretycznie daje to nam maksymalnie 676 pkt.

   Eugeniusz Koczorski może jeszcze zdobyć jak napisałem powyżej maksymalnie 276 pkt. i w tym teoretycznym przypadku zgromadzi jw. max. 670 pkt.

   Jednym słowem wszystko możliwe i walka o drugą nagrodę - quada Yamaha - potrwa do ostatnich konkursów finałowych, a wiele zależy od tego, czy p. Arek będzie startował w końcówce w C, co może dodatkowo zwiększyć jego szanse!

Aktualna sytuacja w poszczególnych klasach:

  • Klasa LL – Anita Marczyńska z SJ Poster Piaseczno ponownie skutecznie punktowała, ma zdecydowaną przewagę i do ostatecznego zwycięstwa brakuje już bardzo niewiele, bowiem pozostali zawodnicy mają raczej teoretyczne szanse na wyprzedzenie p. Anity …
  • Klasa L – zgodnie z interpretacją po zmianach w bazie PZJ nie punktują już zajmujący nadal 1 i 2 miejsce Arkadiusz Mordzelewski oraz Andrzej Zienkiewicz, co otwiera drogę do walki o zwycięstwo w tej klasie kolejnym zawodnikom, co najmniej z kolejnych miejsc w pierwszej „10-tce”…
  • Klasa P – jak by nie liczył w tej klasie zwyciężył już Arkadiusz Mordzelewski, „po drodze” wygrywając w cyklu 11 konkursów (+ jeden w ubiegłą sobotę, ale już bez punktów SYKC) !!! …
  • Klasa N – sprawa jasna, 8 wygranych i 6 drugich miejsc, czyli zdecydowane zwycięstwo Roberta Wilczewskiego…
  • Klasa C – walka o pierwsze miejsce toczyć się będzie zapewne do końca pomiędzy prowadzącym Robertem Wilczewskim i drugim Eugeniuszem Koczorskim, choć przewagę ma p. Robert. Ale pamiętajmy, że finał liczony jest podwójnie …

W październiku przerwa w rywalizacji SYKC, a potem finisz już na hali!

IX eliminacja w dniach 07-08.11.

Finał (z mnożnikiem punktów x 2) w dniach 12-13.12.

Emocji z pewnością nie zabraknie…

L.D.