Zarząd zatwierdził nowy skład Kolegium Sędziów PZJ:
- Przewodniczący – Tomasz Mosakowski
- Członkowie – Marek Zaleski, Stefan Kęszycki, Sławomir Pietrzak, Wacław Pruchniewicz, Zbigniew Seibt.
Patrząc na skład osobowy trudno odmówić temu zespołowi doświadczenia i niezbędnych do pełnienia swoich funkcji kompetencji.
Przewodniczącym Komisji Ujeżdżenia został Wacław Pruchniewicz. Jakkolwiek wydaje się, że połączenie funkcji członka Kolegium Sędziów i prowadzenie Komisji Ujeżdżenia może nieść ze sobą sytuacje generujące konflikt interesów.
Funkcję prowadzenia Komisji Skoków zarząd powierzył … pracującemu na tym stanowisku przez dwie poprzednie kadencje Krzysztofowi Koziarowskiemu. Dziwna i niezrozumiała dla mnie nominacja. Tym bardziej, że jeszcze pod koniec ubiegłego roku jako jedynego kandydata na to stanowisko wymieniano Łukasza Jankowskiego. Zdaje się, że stworzył on nawet w międzyczasie konkretne projekty nowych regulaminów: dyscypliny, sposobu prowadzenia rankingu i inne.
Prowadzeniem olimpijskiej dyscypliny WKKW zajmie się podobnie jak w poprzedniej kadencji Marcin Konarski.
Przewodniczenie Komisji Weterynaryjnej powierzono warszawskiemu hipiatrze – Zbigniewowi Graszka.
Pozostałe nominacje nastąpią po konsultacjach zarządu podczas konferencji poszczególnych dyscyplin.
Jak widać po listopadowej „rewolucji” „nowe” jakby w odwrocie. A może to tylko mnie się tak wydaje? Może jest inaczej, bo w głowie słyszę jeszcze echa grudniowej rozmowy z prezesem Łukaszem Abgarowiczem: „Nominacji nie należy traktować jako namaszczenia na całą kadencję. To raczej powierzenie pewnych funkcji w celu realizowania konkretnych zadań i rozliczanie z nich. Musimy wszyscy nauczyć się podejmowania wspólnych działań zostawiając za sobą osobiste sympatie czy antypatie. Musimy tworzyć zespół. Myślec i działać jak zespół. Kto temu nie podoła będzie musiał odejść.”.
Sławomir Dudek