Katharina Offel po raz pierwszy wygrała konkurs zaliczany do rozgrywek GCT. Był to bardzo trudny konkurs, oceniany przez wielu jako najtrudniejszy w tym sezonie, a w szranki stanęła cala światowa czołówka. Wielu zawodników miało po jednym bledzie w pierwszym nawrocie m.in. Tops-Alexander, Ahlmann, Staut czy Bengtsson. William Funnel, Pius Schwizer, Luciana Diniz i Ludger Beerbaum nie mieli co prawda żadnej zrzutki w pierwszym nawrocie, ale za to w drugim. Harrie Smolder na Exquis Walnut de Muze i Michael Whitaker na Antello Z ukończyli oba parkury z jednym punktem karnym za przekroczenie normy czasu. 


Katharina Offel i Fidji Island

Do decydującej rozgrywki udało się zakwalifikować tylko dwójce zawodników:  Gerco Schöder na Eurocommerce London i Katharinie Offel na klaczy Fiji Island. Gerco, który jako pierwszy musiał wystartować od razu postawił na szybka jazdę i ukończył bezbłędnie z czasem  37,27s. Offel, która w dotychczasowych rozgrywkach nie miała raczej szczęścia w drugim nawrocie, ale znana jest z tego, że walczy zawsze o zwycięstwo. I tym razem osiągnęła sukces – bezbłędny przejazd w czasie 37,19s.- co dało jej zwycięstwo i premie finansowa w wysokości 132 000 €. Po ceremonii dekoracji Katharina powiedziała: „To dla mnie spełnienie snu – wygranie konkursu GCT Grand Prix. Udało nam się to w ostatniej chwili. To jedno z największych zwycięstw w mojej karierze. Naprawdę mi się tutaj podobało, to fantastyczne zawody i przepiękny kraj.”

Edwina Tops-Alexander wygrała serię GCT po raz drugi z rzędu. O zwycięstwo walczyła z Rolfem-Göranem Begtssonem, który przed Finałem miał taka samą liczbę punktów jak ona.  W ten sposób stałą się pierwszą osobą, która w tych rozgrywkach (toczących się od roku 2006) wygrała sumę ponad 2 mln. €.

W dzisiejszym konkursie Gucci Grand Prix Edwina (Itot du Chateau) i Rolf-Göran (Casall La Silla) mieli błędy na tej samej przeszkodzie, nr.11, przez co nie mogli oni wystartować w drugim nawrocie konkursu. Nieprawdopodobne jest to, że również podczas czwartkowego konkursu  1,45m. oboje mieli zrzutkę na tej samej przeszkodzie i oboje przekroczyli tez normę czasu. I pomimo, że i Tops-Alexander i Bengtsson mieli taką samą ilość punktów po dzisiejszym GP o zwycięstwie Australijki w całej serii zdecydowało to, że miała ona na swoim koncie jedną wygraną w tym sezonie (pierwszy konkurs w Doha). Trzecie miejsce zajął Brytyjczyk Michael Whitaker, który dzięki zajęciu dziś 4 miejsca  w GP na 9-letnim ogierze Antello Z (Animo II Z – Continue) awansował z siódmej pozycji w klasyfikacji.

Edwina Tops-Alexander: ”Jestem bardzo szczęśliwa. Mój koń był fantastyczny. Już w zeszłym roku był niesamowity, ale w tym roku był jeszcze lepszy. To był długi sezon i musze mu podziękować, że zawsze był w dobrej formie. Przyznaję, że dziś trochę się denerwowałam i niestety miałam jedna zrzutkę, ale taki jest nasz sport.”

Rolf-Göran Bengtsson: „ Gratulacje dla Edwiny. To była ostra walka – mieliśmy tyle samo punktów przed Finałem. Mieliśmy zrzutki na tej samej przeszkodzie co w Pucharze Świata w Lyon. Mam obecnie kilka bardzo dobrych koni. Casall był drugi trzy razy i kilka razy plasował się na dobrych pozycjach. Jestem szczęśliwy z drugiego miejsca w GCT.”

Michael Whitaker: „Musze przyznać, że mój koń jest bardzo ostrożny, to był największy konkurs jaki szedł do tej pory. Nie spodziewałem się, że przejdzie drugi nawrot bezbłędnie, ale to zrobił. Jeżdżę go od kilku miesięcy i jest to bardzo dobry koń."

Wyniki konkursu Gucci Grand Prix Abu Dhabi: TUTAJ

Klasyfikacja GCT 2012: TUTAJ


AS