Po pierwszym konkursie tegorocznego Finału Pucharu Świata w skokach przez przeszkody prowadzi Martin Fuchs.
Dzisiejszy parkur, którego autorem był Frank Rothenberger, miał w sobie to, co charakteryzuje konkurs szybkości – możliwość wykonania kilku skrótów, odcinki gdzie dało się pogalopować mocniej do przodu i niełatwe linie. Szczególnie ta ostatnia była źródłem wielu błędów. Najlepiej poradził sobie z tym wyzwaniem Martin Fuchs/SUI, który na 15-letnim wałachu Chaplin przejechał bezbłędnie w czasie 65,11 s.
Może nie był to najwyższy parkur jaki skakaliśmy w ostatnich tygodniach czy miesiącach, ale był bardzo dobrze zbudowany z kilkoma trudnymi momentami szczególnie pod koniec. Miałem szczęście, że startowałem jako przedostatni i mogłem obejrzeć większości zawodników. Wiem, że mój koń jest bardzo szybki i ostrożny więc miałem swój plan i go zrealizowałem. Trochę ryzykowałem, ale mimo wszystko nie pojechałem najszybciej jakby to było możliwe. McLain Ward miał jeden błąd i chciałem mieć lepszy czas niż on, by z ewentualną zrzutką być przed nim. Jak się okazało mój czas był mimo wszystko gorszy niż jego – powiedział Martin Fuchs, który w jutrzejszym konkursie zamierza wystartować na wałachu The Sinner.
Pełna retransmisja wszystkich konkursów na www.ClipMyHorse.TV
Miejsce drugie zajął Max Kühner/AUT na wałachu Eletric Blue P, który przejechał bezbłędnie w czasie 66,19 s. Na trzeciej pozycji uplasował się Conor Swail/IRL na wałachu Count Me In (0/67,06 s), a za nim uplasował się Dawid Will/GER na wałachu C Vier (0/67,48 s). Najszybszy czas przejazdu miał McLain Ward/USA na wałachu Contagious, ale jeden błąd spowodował, że zwiększony został on o 3 sekundy, co dało ostateczny wynik 67,94 s i piąte miejsce w klasyfikacji.
Wyniki: TUTAJ
Zapraszamy na jutrzejszą transmisję na żywo z polskim komentarzem. II półfinał rozpocznie się o godzinie 14:00 - nie zdążysz obejrzeć o tej porze, nie szkodzi, zarejestrujemy go dla Ciebie.
Zdjęcia: FEI/Richard Juilliart