To był najlepszy weekend w karierze 22-letniego Brytyjczyka, który podczas zawodów w Londynie wygrał dwa najważniejsze konkursy.

 

 

Kilka dni temu w Genewie Harry Charles powiedział, że kolejnym celem jaki sobie postawił jest wygranie konkursu Grand Prix na zawodach rangi 5*. Już niedzielne zwycięstwo w Pucharze Świata (TUTAJ) było ogromnym sukcesem dla tego młodego zawodnika. A wczoraj spełnił swoje kolejne marzenie zwyciężając także w konkursie Grand Prix.

 

Do rozgrywki zakwalifikowało się 9 par i Harry Charles nie miał najlepszej pozycji bowiem startował w niej jako pierwszy. Na 15-letnim wałachu Borsato pokonał ją w świetnym czasie 33,53 s, który okazał się nie do pobicia przez kolejne pary.

 

 

Nie wiem co się stało w tym tygodniu. Brakuje mi słów. Wczoraj Puchar Świata, dzisiaj Grand Prix, na dwóch różnych koniach. W innych konkursach zajmowałem miejsca w czołowej trójce. Nigdy już chyba nie będę miał takich zawodów jak te. Borsato wygrał trzy ostatnie konkursy w jakich startował. Zwyciężył w czwartek i szedł dzisiaj GP, które też wygrał. – powiedział szczęśliwy Harry Charles. Jego ojciec Peter Charles wygrał GP w Londynie w 1993 roku.

 

Po raz ostatni sytuacja gdy ten sam zawodnik zwyciężył w Londynie zarówno w Pucharze Świata jak i w Grand Prix miała miejsce w 2005 roku, gdy takie sukcesy odniósł Roberth Smith/GBR na siwym wałachu Kalusha.

 

Brytyjska publiczność była niezwykle szczęśliwa bowiem na drugim miejscu w Grand Prix uplasował się złoty medalista olimpijski Ben Maher na klaczy Ginger-Blue. Ta para pokonała rozgrywkę bezbłędnie w czasie 33,94 s. Trzeci był Edward Levy/FRA na klaczy Rebeca LS (0/34,30 s) a miejsce czwarte zajął Harrie Smolders/NED na klaczy Dolinn N.O.P (0/37,02 s).

 

Wyniki: TUTAJ

 

Zdjęcia: LIHS