Ostatnim konkursem zawodów CHIO w Rotterdamie był konkurs Longines Grand Prix.
Z parkurem o wysokości do 160 cm zmierzyło się 45 par – 14 z nich pokonało go bez błędów i tym samym zakwalifikowało się do rozgrywki. Kevin Staut/FRA na ogierze Bond Jamesbond de Hay był pierwszym zawodnikiem, który w rozgrywce nie miał błędów a czas 39,30 s dał mu ostatecznie 6 miejsce w konkursie. Szybszy od niego był Patrick Lemmen/NED na wałachu Exit Remo, który pojechał bezbłędnie w czasie 38,48 s co dało mu 4 miejsce w tym prestiżowym konkursie. Polscy kibice z pewnością pamiętają tego konia, który kilka lat dosiadany był przez polskich zawodników, m.in. Natalię Stefańską i Jarosława Skrzyczyńskiego. Julien Eppailard/FRA na klaczy Caracole de la Roque przejechał o sekundę szybciej od holenderskiego zawodnika. Ale i ten wynik został dość szybko pobity przez Kevina Jochemsa/NED na wałachu Cornet Boy (0/37,20 s). Holenderska publiczność miała nadzieję, że ich reprezentant zdoła utrzymać się na pierwszym miejscu. Ale jadący jako ostatni w rozgrywce Daniel Coyle/IRL na wałachu Oak Grove’s Carlyle pojechał jeszcze szybciej i z czasem 36,69 s zwyciężył w Longines Grand Prix.
Szczerze mówiąc, nie miałem zbyt dużych oczekiwań przed tymi zawodami. Nigdy do końca nie wiadomo jak pokaże się Carlyle dopóki nie wjedzie się na parkur. Ale skakał dobrze w czwartek i wtedy zadecydowałem by wystartować w nim w Grand Prix. I dał z siebie wszystko. – powiedział szczęśliwy Daniel Coyle.
Wcześniej na Carlyle startował Jeroen Dubbeldam/NED i Daniel Coyle w dalszym ciągu korzysta z jego rad przed ważnymi startami. Jeroen dużo mi pomaga i jestem mu za to wdzięczny. Nauczył mnie jak mogę się lepiej komunikować z Carlyle. Wspólnie znaleźliśmy najlepszą drogę współpracy z tym koniem i to zaczyna mieć odzwierciedlenie w wynikach.
Wyniki Longines Grand Prix: TUTAJ
Zdjęcie: CHIO Rotterdam