Konkurs rozgrywany był na zasadzie dwóch przejazdów i rozgrywki. W pierwszym przejeździe na liście startowej znalazło się 40 jeźdźców, z czego już ośmiu go nie ukończyło. Do drugiego przejazdu zakwalifikowano tylko 18 najlepszych jeźdźców i w tym 7 bez punktów karnych. Zerowe konto i kwalifikację do rozgrywki zapewnili sobie tylko trzej zawodnicy.


   Jako pierwszy w rozgrywce wystartował Thomas Voss na 11-letnim ogierze holsztyńskiej hodowli Carinjo (Cascavelle x Landgraf). Po płynnym i bezbłędnym przejeździe uzyskał dobry czas 54,37 sek. Kolejnym jeźdźcem był Anglik Michael Whitaker na 12-letnim wałachu wyhodowanym w Belgii GIG Amai (Nonstop x Bacara), który dzięki bardzo szybkiemu tempu i krótkim najazdom uzyskał czas prawie o 5 sekund lepszy od swojego poprzednika (49,73). Ten bezbłędny przejazd dał zawodnikowi prowadzenie. Ostatnia na starcie, przy oszałamiającym dopingu niemieckiej publiczności pojawiła się Meredith Michaels-Beerbaum i 9-letnia holsztyńska klacz Belladonna (Baldini II x Calido). Niestety ta kalibrowa klacz i jej filigranowa zawodniczka popełnili jeden błąd na szerokim okserze, co zadecydowało o trzecim miejscu dla tej pary, a na trybunach spowodowało jęk zawodu.

   

   Zwycięstwo Michaela Whitakera w tak trudnym konkursie da na pewno do myślenia brytyjskiemu związkowi, czy być może jednak dać szansę tej parze na występ olimpijski. Kiepskie wyniki tej pary z początku sezonu były spowodowane kontuzją konia, ale jak pokazuje GP Aachen para M. Whitaker i GIG Amai znowu w formie!
Roma Kosicka