Impreza zaczęła się kilka minut po godzinie 14-tej. Na szczęście aura zlitowała się nad końmi, jeźdźcami i licznie przybyłymi na Stary Rynek w Łodzi mieszkańcami tej wielkiej aglomeracji. Tuż przed rozpoczęciem Wielkiej Szarży rzęsiste opady deszczu ze śniegiem skończyły się i chwilami nawet z za  chmur zaczęły nieśmiało przebijać się promienie słońca. Kawalkada jeźdźców i powozów ruszyła ze Starego Rynku w stronę Placu Wolności  by później ulicami  Legionów, Zachodnią i Drewnowską powrócić na Stary Rynek. Pochód prowadziła orkiestra dęta OSP ze Szczercowa a uczestniczyli w nim przedstawiciele oddziału konnego Straży Miejskiej w Łodzi wraz z zaproszonymi przyjaciółmi. Na koniec mieszkańcy miasta mogli z bliska zapoznać się z końmi. Podejść do nich i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia.
Wśród licznie zgromadzonych widzów wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kwestowali ze swoimi puszkami.
Festyn dla mieszkańców Łodzi trwał do godziny 18-tej.