Miniony weekend nie należał do najlepszych dla tej zawodniczki, jej klacz Cylana nie prezentowała się tak jak to robi zazwyczaj. „Cylana zachowywała się dziwnie tydzień temu, dobrze się ruszała ale nie była sobą w 100%. Sprawdził ją nasz weterynarz i powiedział, że jest ona ok, więc wystartowałyśmy w konkursie Grand Prix, ale tam nie poszło nam dobrze. Miałyśmy 3 zrzutki a ona nie skakała tak jak zazwyczaj.” Kilkudniowa przerwa, kiedy to ta wspaniała klacz spędziła większość czasy na padoku, zrobiła jej bardzo dobrze, co zaowocowało zwycięstwem w czwartkowym konkursie. „Chciałam pojechać spokojnie aby przygotować ją do sobotniego Grand Prix. Pomyślałam, że kilka zakrętów pojadę w miarę ciasno i liczyłam na drugie lub trzecie miejsce. Ale jak się okazało – udało mi się wygrać.”


   Do rozgrywki konkursu zakwalifikowało się 7 par. Najszybszy w niej był McLain Ward/USA na HH Carlos Z, ale jedna zrzutka spowodowała, że zajął miejsce 6-te. Na drugiej pozycji uplasował się Fabio Leivas/BRA na Fape Fox Trot vd Padenborre, a na trzecim Margie Engle/USA na ogierze Royce. „Seryjny zwycięzca” Ruby et Violette WEF Challenge Cup czyli Eric Lamaze/CAN, zakwalifikował się co prawda do rozgrywki, ale tu miał dwa błędy i zajął dopiero 7. miejsce.

Wyniki konkursu: TUTAJ