W grupie tej ponad połowę, bo aż 9 zawodników reprezentowało barwy Polski. Nadzieje na kolejne odegranie Mazurka Dąbrowskiego były więc bardzo uzasadnione. A jednak się nie udało. Nie udało się, bo w rozgrywce, do której zakwalifikowało się tak dużo zawodników by myśleć o wygranej trzeba ryzykować. I wielu polskich zawodników zaryzykowało. Bo taki właśnie jest sport. Związany z ryzykiem i czasem nieprzewidywalny. Wszyscy uczestnicy rozgrywki w walce o zwycięstwo dali z siebie wszystko. Młody niemiecki skoczek Marcel Marschall w rozgrywce konkursu Dużej Rundy zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. Rewelacyjny bezbłędny przejazd  w doskonałym czasie. Kiedy na parkurze zameldował się ostatni zawodnik rozgrywki, serca wszystkich kibiców zabiły mocniej. Andrzej Głoskowski wielokrotnie pokazywał w przeszłości, że jest groźnym przeciwnikiem w rozgrywkach. Tym razem jednak musiał zadowolić się drugim miejscem. Ostatnim hymnem granym dzisiaj na zawodach w hali Torwaru był więc hymn niemiecki. Co czeka nas jutro? Z pewnością kolejne emocje, na które zapraszamy już od godziny 09:00.