Wczoraj wieczorem w Genewie rozegrany został Finał Rolex IJRC Top 10, który należy do najważniejszych konkursów na świecie.

 

Na starcie stanęło 10 par, które miały do pokonania parkur ustawiony przez szwajcarskiego budowniczego Gérarda Lachat’a. Pierwszym zawodnikiem był zwycięzcą cyklu LGCT, Ben Maher/GBR na wałachu Explosion W. Ten koń nie startował wcześniej w zawodach w hali i ten brak doświadczenia najprawdopodobniej był przyczyną błędów w potrójnym szeregu. Z wynikiem 4 punktów z parkuru zjechali Marcus Ehning/GER na Funky Fred oraz Peder Fredricson/SWE na H&M Christian K. Pozostali zawodnicy pokonali parkur bezbłędnie co zapowiadało zaciętą walkę o zwycięstwo.

 

 

Ze startu w drugiej rundzie zrezygnował Ben Maher, który postanowił oszczędzić swojego konia przed udziałem w niedzielnym GP. Bezbłędnie przejechał Peder Fredricon, a Marcus Ehning ponownie miał jedną zrzutkę. Pierwsze „podwójne zero” zanotował Daniel Deusser/GER na ogierze Tobago Z, który ukończył przejazd w czasie 41,53 s. Ale jak sam stwierdził, wątpił by to wystarczyło do zwycięstwa. I miał rację bowiem jadący po nim Steve Guedat/SUI na wałachu Alamo minął celowniki po 39,75 s co pozwoliło mu objąć prowadzenie. Kolejni jeźdźcy próbowali uzyskać lepszy wynik, ale nikomu się to nie udało. Najbliżej był Henrik von Eckermann/SWE na wałachu Castello (40,44 s), który zajął 2 miejsce. Na trzeciej pozycji uplasował się McLain Ward/USA na klaczy Clinta (40,51 s).

 

Planowałem wystartować w tym konkursie na Alamo od jakiegoś czasu. To trochę nerwowy koń, ale miałem dobre uczucie na rozprężalni i w pierwszej rundzie, więc zdecydowałem podjąć walkę o zwycięstwo. Alamo odpowiadał doskonale na moje pomoce, jestem z niego dumny. – powiedział Steve Guerdat.

 

Było to drugie w karierze zwycięstwo Steva Guerdata w Finale Rolex IJRC Top 10. W 2010 roku zwyciężył on na klaczy Jalisca Solier.

 

Wyniki i wideo: TUTAJ

 

 

Zdjęcia: Rolex/Kit Houghton