I tak też było. Było dynamicznie i dramatycznie. Atakujący z drugiej pozycji Jacek Kozłowski pojechał niezwykle szybko. Jednak aż dwie piłki opuściły swoje miejsce na wierzchołkach kegli. To zdecydowało o ostatecznej kolejności. Specjalista od singli Bartłomiej Kwiatek wygrał druga edycję Volkswagen Halowego Pucharu Polski robiąc sobie wspaniały prezent urodzinowy.