Można śmiało w tej sytuacji powiedzieć, że szkoda. Do awansu zabrakło niewiele. Byliśmy od niego o przysłowiowy włos. Czego zatem zabrakło? Czy szybszego tempa jazdy Łukasza Kozy i jednego punktu mniej w dorobku polskiego zespołu? A może większej koncentracji Łukasza Wasilewskiego lub Andrzeja Lemańskiego?

   Nie ma chyba większego sensu snuć tego typu dywagacji. Występu Polaków z pewnością nie musimy się wstydzić. Na tle innych zespołów zawodnicy z orzełkiem na piersi zaprezentowali się dobrze. Pokazali wolę walki i to, że potrafią bez kompleksów stanąć do rywalizacji. Bo taki jest świat współczesnego sportu. Sportu żyjącego w rytmie wyznaczanym miedzy innymi przez regulaminy i przepisy. A te mówią, że do drugiego nawrotu w Dywizji 2 FEI Furusiyya Nations Cup może awansować 6 – 8 drużyn w zależności od decyzji Komitetu Organizacyjnego każdych zawodów.

   Ten w Sopocie podjął i ogłosił w propozycjach decyzję, że w II nawrocie wystąpi tylko 6 drużyn.
Ostatecznie zwycięstwo w konkursie PN zanotowała rewelacyjnie spisująca się drużyna ze Szwecji. Na drugim miejscu zakończyli swój udział w tym konkursie Belgowie na trzecim Węgrzy.

   Jak wcześniej informowaliśmy w Sopocie o punkty do FEI Furusiyya Nations Cup walczyło 9 zespołów. Nasza drużyna o kolejne punkty w tej klasyfikacji walczyć będzie podczas zawodów CSIO – NC, które rozegrane będą w Budapeszcie w terminie 11 – 14 lipca 2013 roku.  

Wyniki - kliknij tutaj