Czyli zwyciężyli w konkursie Pucharu Świata LEZ. Podobnie jak tydzień temu, rozgrywka tego konkursu zamieniła się prawie w drugi nawrót – aż 15 z 36 par zakwalifikowało się do tej decydującej o zwycięstwie rundy. Jako czwarty w niej wystartował Mathieu Billot/FRA i ogier Shiva d’Amaury, który uzyskał świetny czas 32,70 s., dzięki czemu przez dług czas prowadził. Do momentu, kiedy jako trzynasty na parkur wjechał Duguet. Jego czas 30, 96 s. okazał się nie do pobicia przez pozostałych zawodników. Ostatecznie na trzecim miejscu uplasowała się Meredith Michaels – Beerbaum/GER na wałachu Comanche.
„ Jeżdżę na Quirida de Treho od kiedy miała 7 lat – teraz ma 12 i jesteśmy prawdziwym zespołem. Najlepszą jej cechą jest to, że ona zawsze daje z siebie wszystko wtedy. Planuje teraz wystartować w Lyon, Madrycie i w Genewie i później dam jej kilka tygodni przerwy. Również mój zespół będzie miał w tym czasie wolne. Tylko jeśli naprawdę będę potrzebował punktów wystartuje jeszcze w Londynie i w Mechelen. Mój plan to zakwalifikowanie się do Finału PŚ w Omaha.” – powiedział Romain Duguet. Obecnie zajmuje on 4-te miejsce w klasyfikacji PŚ po dwóch konkursach. Na prowadzeniu jest Pieter Devos/BEL, który dzisiaj zajął czwarte miejsce na wałachu Dream of India Greenfield.
Wyniki konkursu: TUTAJ
Klasyfikacja PŚ LEZ: TUTAJ
Zdjęcia: FEI/Satu Pirinen


Romain Duguet i klacz  Quorida de Treho


Mathieu Billot/FRA i ogier Shiva d’Amaury


Meredith Michaels - Beerbaum i Comanche