Nazwisko tego 32-letniego zawodnika nie często widywane jest na listach dużych zawodów ale nie oznacza to, że nie potrafi on wygrywać z najlepszymi. We wczorajszej drugiej rundzie konkursu jego wyższość musieli uznać zawodnicy z czołówki światowej – sam Baackmann zajmuje w rankingu FEI dopiero 432 miejsce. Wczoraj dosiadał on swojego najlepszego konia, klaczy Carmen 255 ( Cornet Obolensky – Contender), na której w sobotnim konkursie dużej rundy zajął 2 miejsce. Wczoraj para ta była o prawie sekundę szybsza od srebrnego medalisty olimpijskiego, Pedera Fredricsona/SWE na wałachu H&M All In. Miejsce trzecie zajął Marc Houtzager/NED na ogierze Sterrehof’s Baccarat.

„Turnier de Sieger” w Münster to zawody z ogromną tradycją i zwycięstwo w GP jest dla wielu zawodników wyjątkowym sukcesem. Konkurs ten zaliczany jest również do klasyfikacji serii „Riders Tour”. Jens Baackmann miał wczoraj więc wiele powodów do radości - nie tylko zdobył punkty do LR i RT ale też zabrał do domu nowe BMW Cabrio.

Wyniki konkursu: TUTAJ

Zdjęcie: Stefan Lafrentz