Pierwszy nawrót

O sytuacji jaka panuje w naszej grupie dokładnie informowaliśmy we wczorajszym newsie.
Pierwsza tura konkursu przyniosła prowadzenie ekipom Niemiec i lidera w rankingu Belgi. Startujący pierwsi zawodnicy tych drużyn zjechali z parkuru z czystym kontem punktowym. Drużyna polska wylosował 6. numer startowy i po 4 pkt. pary Łukasz Koza i El Camp w pierwszej rundzie zajmowała z Czechami i Słowacją miejsce 4. To jednak jeszcze nic nie znaczyło, bo dwie trzyosobowe ekipy Ukrainy i Bułgarii nie włączyły się jeszcze do rywalizacji. Poza tym, jak wszyscy wiedzą, w przypadku zespołów czteroosobowych najgorszy wynik jest odrzucany i nie liczy się dla drużyny.

Jako drugi w polskiej ekipie startował Lukasz Wasilewski dosiadający swojego podstawowego konia Wavantos vd Renvillehoeve. Trzy błędy dały na razie wynik dla drużyny 16 pkt karnych. To trochę dużo by realnie myśleć o starcie w drugim nawrocie. Ale są przecież jeszcze dwie szanse na poprawę wyniku zespołu.
Po przejeździe zawodników z numerem dwa w każdej drużynie sytuacja przedstawiała się następująco: na czele z zerowym kontem Bułgaria, dalej z 4 pkt. na drugim miejscu Słowacja i Belgia. Austria z 5 pkt. na miejscu 4. i dalej piąta lokata Niemiec i Ukrainy z wynikiem 8 pkt. Na 7. pozycji Rosja i Czechy a na 9. miejscu z 16 pkt. Polska, Węgry i Włochy. A trzeba pamiętać, że drugiego nawrotu awansuje 8 zespołów.

Trzeci w zespole Rudigera Wassibauera startował Piotr Morsztyn. Dwa błędy i 8 pkt karnych powodowały, że w najlepszym razie drużyna Polski mogła liczyć na wynik końcowy 12 pkt karnych.
Po zakończeniu rundy przejazdów trzecich zawodników sytuacja wyglądała następująco: na prowadzenie wysunęła będąca faworytem ekipa Belgijska z dorobkiem 4 pkt. Na drugim miejscu z wynikiem 8 pkt. ekipy z Niemiec i Bułgarii. Czwarta lokata dla Austriaków z wynikiem 9 pkt. Drużyna Słowacji z wynikiem 12 pkt. znalazła się na 5 miejscu. Z 16 pkt. dalej Rosja i Włochy z 20 pkt. na miejscu 7. W końcu na 8 miejscu nasi chłopcy z wynikiem 24 pkt. Za nimi Węgrzy z 32 pkt. i dalej już bez szans na awans do drugiego nawrotu. W zasadzie powinniśmy być pewni startu w drugim nawrocie i co za tym idzie dopisania do rankingu minimum 64 pkt. Ale to tylko sport i trzeba czekać do końca. Emocje w każdym razie są wielkie.

Ostatnim zawodnikiem w ekipie Polski był, podobnie jak w Sopocie i Kopenhadze Igor Kawiak. Doświadczony mimo młodego wieku w poważnych konkursach zawodnik zjechał z parkuru z wynikiem 4 pkt. To daje ogólny wynik zespołu 16 pkt. Które to da miejsce trzeba cierpliwie zaczekać do końcowego przejazdu pierwszego nawrotu. 
Po zakończeniu ostatniej rundy pierwszego nawrotu sytuacja wyglądała tak: na prowadzeniu dwie ekipy z zerowym kontem, czyli Belgia i Niemcy. W zasadzie bez niespodzianki, bo obydwa zespoły w mocnych składach i co tu dużo mówić to tego należało się spodziewać. Za nimi z wynikiem 9 pkt. mocna ekipa z Austrii. Na czwartym miejscu Słowacy i Bułgarzy. To niespodzianka. I na koniec jeszcze trzy miejsca szóste z wynikiem 16 pkt. premiowane startem w drugim nawrocie to Rosja, Polska i Włochy. Ufffffffff. Pierwszy etap za nami. Czekamy na kolejne emocje i ambitna walkę naszych jeźdźców w drugim nawrocie.

Trener Rugiger Wassibauer, na gorąco, chwilę po zakończeniu ostatniego przejazdu pierwszego nawrotu powiedział: „Jesteśmy w drugim nawrocie. To najważniejsze. Oceniając to co działo się na parkurze w stolicy Węgier mogę powiedzieć, że w mojej opinii ekipy z Belgii i Niemiec są poza zasięgiem wszystkich drużyn. Co prawda w sporcie może się wszystko wydarzyć, ale sądzę, że pierwsze dwa miejsca dla nich są niezagrożone. Walka między nimi będzie z pewnością ciekawa i ekscytująca. Nad podziw dobry wynik uzyskały ekipy Słowacji i Bułgarii. Myślę jednak, że drugim nawrocie będzie im ciężko to powtórzyć. Patrząc na skład drużyn drugiego nawrotu myślę, że stać nas na zwycięstwo z każdą z nich oprócz wspomnianych Niemców i Belgów. Za chwile się przekonamy jak to wyjdzie. Trzymajcie za nas kciuki. Pozdrawiamy wszystkich kibiców w kraju.”


Drgi nawrót

W drugim nawrocie nasi zawodnicy startowali jako druga ekipa. Rozpoczął Łukasz Koza i El Camp. Tym razem 12 pkt. karnych. Pierwsza runda nie przyniosła ani jednego bezbłędnego przejazdu. Polacy na razie miejscu 6, ale to dopiero początek i jeden start mniej, bo Bułgarzy startują w trzyosobowym składzie. W ich sytuacji każdy start będzie się liczył do punktacji zespołu. Prowadzą oczywiście Belgowie z 4 pkt. Na drugim miejscu z wynikiem 8 pkt. Niemcy.

Przejazd Łukasza Wasilewskiego w pierwszym nawrocie nie liczył się w wyniku zespołu. W drugim nawrocie tylko jeden raz drąg spadł na podłoże i wynik 4 pkt karne daje szansę by sprawdziły się słowa trenera kadry wypowiedziane po pierwszym nawrocie. Po zakończeniu drugiej serii Belgowie utrzymują prowadzenie z wynikiem 8 pkt. Niemcy na drugim miejscu z wynikiem 12 pkt. zwiększają nieco dystans. Rewelacyjni Bułgarzy dalej bardzo dobrze z wynikiem 20 pkt na miejscu trzecim. Za nimi Austria z dorobkiem 30 pkt. Dalej Polska i Włochy z 32 pkt. na miejscu 5.  Potem Rosja i Słowacja z wynikiem 40 pkt na miejscu 7. Nie jest źle!

Trzeci w naszej ekipie Piotr Morsztyn robi trzy błędy i przekroczenie normy czasu. Razem za 13 pkt. karnych. Szkoda. Po zakończeniu rundy bez problemów dalej prowadzą Belgowie z wynikiem 12 pkt. Na drugiej pozycji również niezagrożeni Niemcy z wynikiem 16 pkt. Rewelacyjni Bułgarzy po jedynym do tej pory bezbłędnym przejeździe w drugim nawrocie na miesjcu trzecim z wynikiem 20 pkt. Czwarte miejsce dla Włochów z 36 punktami i piąte dla Austriaków z wynikiem 42 pkt. Na szóstym miejscu Polacy z 45 pkt. Za nimi, na siódmym Słowacy z wynikiem 48 pkt. Stawkę zamykają Rosjanie z 53 pkt.
Czekamy na ostatni przejazd naszego reprezentanta. Gdyby tak udało się na zero, zakończymy z wynikiem 32 pkt. i szansą na co najmniej 4 miejsce  …

Emocje rosną. Rozpoczyna się ostania, czwarta runda drugiego nawrotu. Oprócz Bułgarów każda drużyna nie powiększy już swojego konta punktowego. Igor Kawiak zjeżdża z bagażem 4 pkt. Ostateczny wynik Polskiej ekipy to w tej sytuacji 36 pkt. Zobaczymy jakie miejsce da to w końcowej klasyfikacji. Po 13 pkt ostatniego z włoskich zawodników ponownie zrównujemy się punktami z tą ekipą. Również ekipa Słowacji kończy z takim samym wynikiem. Cóż za emocje! Ostatni z bułgarskich skoczków notuje 16 pkt. karnych co daje Bułgarom wynik końcowy 36 pkt. Tyle samo co Polacy, Włosi i Słowacy! A jednak nie udało się pokonać tych drużyn.
Austriacy po bezbłędnym, ostatnim przejeździe kończą z dorobkiem 29 pkt. To będzie trzecia lokata.  Niemczy kończą z wynikiem 12 pkt karnych i mają co najmniej drugie miejsce. To zrównuje ich z dotychczasowym wynikiem prowadzących Belgów. Ale Dirk Demeersman w ekipie belgijskiej to klasa sama w sobie. Bezbłędny przejazd ostatniego z Belgów zapewnił im zwycięstwo z wynikiem 8 pkt. Na drugim miejscu Niemcy z wynikiem 12 pkt. Trzecia ekipa austriacka z wynikiem 29 pkt. Na miejscu czwartym z wynikiem 36 pkt. aż cztery drużyny: Słowacy, Polacy, Włosi i Bułgarzy. Ostania ekipa drugiego nawrotu to Rosja z wynikiem 44 pkt.