W konkursie inaugurującym nowy sezon Pucharu Świata w skokach zwyciężył reprezentant Szwecji, Douglas Lindelöw.
„Nie za łatwy, ale i nie za trudny” – tak większość zawodników oceniła parkur, którego autorami byli Norwegowie Terje Olsen-Nalum i Anders Hafskjold. W konkursie wystartowało 38 par, do rozgrywki zakwalifikowało się 12 z nich. Jako czwarty wystartował w niej 27-letni reprezentant Szwecji Douglas Lindelöw, który dosiadał swojego najlepszego obecnie konia, 13-letniego wałacha Zacramento (Cardento – Cortus).
„Mój koń od kilku tygodni jest w doskonałej formie i od początku tych zawodów miałem uczucie, że mamy dużą szansę na wysokie miejsce w Pucharze Świata. Moim planem na ten sezon jest zakwalifikowanie się do Finału, który rozgrywany zostanie w Goeteborgu.” - powiedział Lindelöw. Ryzyko podjęte przez tego młodego, ale bardzo już doświadczonego zawodnika opłaciło się a uzyskany czas 44,67 s wystarczył by zwyciężyć.
Na drugim miejscu uplasował się Kevin Staut/FRA na 12-letnim ogierze Silver Deux de Virton HDC, który był o prawie sekundę wolniejszy (0/45,51). Edwina Tops-Alexander/AUS zajęła miejsce trzecie na klaczy California (0/45,56).
Dwie pary miały lepszy czas niż Douglas Lindelöw, ale w ich przypadku ryzykowna szybka jazda spowodowała błędy na przeszkodach. Zwycięstwo Szweda oznaczało, że co najmniej przez tydzień będzie on liderem klasyfikacji PŚ LEZ, mając na koncie 20 punktów. Kolejny konkurs rozegrany zostanie już za tydzień w Helsinkach.
Wyniki: TUTAJ
Klasyfikacja PŚ LEZ: TUTAJ
fot. FEI/ Satu Pirinen