Coraz częściej przychodzi nam poinformować o sukcesach wałacha Catoki i McLain’a Warda. Para bardzo dobrze czuje się na parkurach Winter Equestrian Festivalu w Palm Beach, gdzie właśnie wygrali pierwsze w 2022 roku Grand Prix. 

 


Winter Equestrian Festival w Palm Beach na Florydzie rozpoczął się 5 stycznia 2022 roku, a zwieńczeniem pierwszego tygodnia zawodów było Grand Prix sponsorowane przez firmę Rosenbaum PLLC. Na liście startowej było 32 zawodników, a ośmiu zakwalifikowało się do rozgrywki. Przedostatni na parkur rozgrywki wjechał McLain Ward (USA) na westfalskim wałachu Catoki, który przypomnijmy wyhodowany został w Polsce. Para ustanowiła nowy, najlepszy czas rozgrywki, 36,008 s, którego do końca konkursu nie udało się pobić. Tym samym ponownie sięgnęli po wspólne zwycięstwo. 


Często podkreślane jest, że Catoki ma swój wyjątkowy styl wygrywania, ale ciekawostką może być też program treningu, jaki wydaje się, najbardziej mu odpowiada. Jego poprzednim startem były październikowe zawody w Waszyngtonie, gdzie wygrał konkurs szybkości i potęgę skoku, a jeszcze pięć dni temu, beztrosko odpoczywał na pastwisku. 

 

Catoki ma trochę inny program treningowy ponieważ jest bardzo gorącym koniem. Aktualnie jest na tyle “nie w formie”, żeby jeszcze nie zacząć ze mną uciekać. Bardzo dobrze funkcjonuje w takim systemie i jest bardzo szczęśliwy. Dobrze zaprezentował się na początku tego tygodnia i myślę, że dzisiaj też poradził sobie świetnie - opowiada McLain Ward.


Zawodnik podkreślił, że rutyna Catoki w Wellington jest podobna, do tej w domu. Padokowany jest tak często jak tylko może. 

 

Czasem próbujemy trenować trochę gimnastyki, ale zazwyczaj kończy się to dość szybko. On ma w sobie tyle ognia i adrenaliny, jest prawdziwym sportowcem, a jego treningiem próbujemy trzymać to pod kontrolą. To jest całkiem niezwykłe, przy jego ostatniej wygranej w Waszyngtonie i takim programie, pokazuje tylko swój zapał i odwagę. Catoki jest małym lwem. - dodaje McLain Ward


Co ciekawe, miejsce drugie zajął Michael Murthy (USA) na Catoki’s Son Z, wałachu po tym samym ogierze co zwycięski koń, jednak McLain Ward przyznaje, że “jego” Catoki jest jedyny w swoim rodzaju. 


Wyniki  TUTAJ

 

fot. Sportfot