O piątkowym sukcesie w Pucharze Narodów pisaliśmy tutaj (https://swiatkoni.pl/news/14017,wlosi-spelnili-swoje-marzenia.html). Już to zwycięstwo było dla większości spełnieniem marzeń. Ale wczoraj popołudniu „kropkę nad i” postawił Lorenzo de Luca. I można z całą pewnością powiedzieć, że był to historyczny sukces. Bowiem włoscy kibice musieli czekać aż 24 lata na to, by ich zawodnik zwyciężył w Grand Prix w Rzymie.

O zwycięstwo w Rolex GP walczono w dwóch wymagających rundach. Tylko trzem parom udało się zachować czyste konto w obu przejazdach. Lorenzo de Luca na wałachu Halifax van het Kluizebos uzyskał doskonały czas 45,37 s, który dał mu zwycięstwo i nagrodę w wysokości 87 500€.

Jestem niesamowicie szczęśliwy, że mogłem w końcu dać Włochom zwycięstwo w Grand Prix Rzymu. Jestem tak szczęśliwy, że chyba do końca jeszcze nie rozumiem co się dziś stało. Sukces ten był jednym z moich marzeń i mam nadzieję, że droga jaką obrałem, aby znaleźć się tu, gdzie teraz jestem, będzie inspiracją dla wielu młodych jeźdźców.” 

Na drugim miejscu uplasował się Bertram Allen/IRL na ogierze Hector van d’Abdijhoeve, który był wolniejszy od zwycięzcy zaledwie o 0,6 s. Miejsce trzecie zajęła Edwina Tops-Alexander/AUS na wałachu Inca Boy van’t Vianahof.

Wyniki: TUTAJ 

Zdjęcia: M.Grassia/CSIO Rzym