Najważniejszą informacją jest to, że ani ludziom ani koniom nic się stało. Wszystkie konie znalazły już swoje nowe lokum, w którym będą przebywać do czasu odbudowy ośrodka.

     W chwili obecnej właściciele ośrodka nie potrzebują zewnętrznej pomocy. Trzymajmy zatem kciuki za zakończenie akcji gaśniczej i zminimalizowanie jak tylko się da strat spowodowanych pożarem.

     Będziemy informować jeśli tylko zajdzie jakaś potrzeba niesienia konkretnej pomocy.