Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci jeźdźca - olimpijczyka Wolfganga Müllera z Niemiec. Jego osoba kojarzy się z rozwojem dyscypliny ujeżdżenia w Polsce.

 

Był pierwszym, który w dostępny sposób tłumaczył podstawy i zasady treningu konia ujeżdżeniowego. Miało to miejsce w Książu w 1978 roku, gdzie ten doświadczony jeździec przyjechał ze swoimi końmi olimpijskimi - Marios i Semafor i prowadził pierwsze zgrupowanie z grupą jeźdźców, którzy przez wiele następnych lat pozostali wierni tej pięknej dyscyplinie. We wspomnianej grupie byli miedzy innymi: Elżbieta Morciniec, Maria Gertz, Monika Słowik, Halina Stawińska i Andrzej Sałacki. Te kontakty doprowadziły do pierwszych wyjazdów polskich jeźdźców na zawody międzynarodowe, oraz szkolenia w kraju i za granicą. Była to także nauka organizacji imprezy rangi CDI, która przez wiele lat odbywała się w Książu.

     Wolfgang Müller miał 90 lat. Cześć jego pamięci.