Duet ten wielokrotnie zachwycał na parkurach w kraju i za granicą.

   Po zakończeniu kariery sportowej kontynuował karierę hodowlaną kryjąc w macierzystej stadninie, a później w wielu innych. Od listopada 2007 roku trafia w dożywotnią dzierżawę ze Stada Ogierów w Sierakowie do Gospodarstwa  Agroturystycznego „WADERA” w Brzeźnie, którego właścicielką jest pani Anna Banaszczyk. Do ostatniego dnia w Brzeźnie Czad cieszył się dobrym zdrowiem i kondycją.

Nic nie wiedziałem. To bardzo smutna dla mnie wiadomość. Czad to historia polskiej hodowli. Mogę o nim powiedzieć wiele, wiele dobrego. To koń, który dał mi prawdziwego kopa do dużego sportu. Tytuł Mistrza Polski, udział w Mistrzostwach Europy i wiele dużych konkursów na poważnych zawodach. O dużych możliwościach, bardzo silny i skoczny o świetnej technice, choć na parkurze był trudny do prowadzenia. W codziennym obejściu jednak był niezwykle grzeczny, można powiedzieć, że choć był ogierem, maniery miał jak dżentelmen. To naprawdę smutna dla mnie wiadomość.” powiedział w rozmowie telefonicznej jego długoletni jeździec Jacek Bobik.


Czad pod Markiem Lewickim na zawodach CSIO w Poznaniu (fot. Małgorzata Żółtańska)