Maria Kobak to niezwykła, młoda kobieta. Mówi się o takich ludziach, że to człowiek z pasją. Dla mnie osobiście Marysia jest z tej pasji stworzona. Konie ukierunkowały całe jej życie, oddała się im bezgranicznie. Maria jest Zawodniczką Polskiej Ligi Western i Rodeo. Posiada tytuł Przewodnika Turystyki Jeździeckiej II stopnia. Na tym jednak nie kończą się jej powiązania z końmi. W tym roku po tak wielu latach wyrzeczeń i ciężkiej pracy ukończyła Medycynę Weterynaryjną na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Zaledwie kilka miesięcy po spełnieniu tych marzeń, 31 sierpnia, kiedy realizowała się jako młody lekarz, Marysia miała tragiczny wypadek samochodowy. Od tamtej pory znajduję się w stanie śpiączki pourazowej. Rodzina, przyjaciele oraz ludzie dobrego serca robią wszystko by obudzić Marysię i walczą o nią każdego dnia. Niestety miesięczny koszt rehabilitacji to ponad 20 tysięcy zł. Bez tej pomocy i rehabilitacji nie wróci do zdrowia. Nie zabierze już nikogo w niesamowity teren, nie wyleczy żadnego zwierzęcia, nie zachwyci nikogo na zawodach. Marysia nigdy nie była obojętna na cierpienie ludzi i zwierząt. Pomagała jak tylko mogła i potrafiła. Ta zawsze uśmiechnięta i radosna dziewczyna robiła wszystko by swoim ciepłem zarazić świat. Nie przechodźmy obok niej obojętnie. Nie żyjmy w mydlanej bańce stworzonej z iluzji – taka tragedia może codziennie spotkać każdego z nas lub kogoś z naszych bliskich. Czytając to myślicie sobie pewnie – masa pieniędzy, nie stać mnie. Ktoś na pewno pomoże, już pewnie ktoś zrobił przelew. Nie mam czasu. Może zadumacie się przez chwilę nad losem tej wspaniałej kobiety, nad tragedią jaką przeżywa rodzina – ale niestety na tym się skończy. Tym czasem możesz pomóc mocniej i bardziej niż myślisz. Pokażmy jak wielką siłą jest nasza pasja! OBUDŹMY JĄ! Myślę, że jest nas więcej niż 20 tysięcy. Dlatego nie prosimy o wiele. Jeśli raz w miesiącu każdy z nas przeleje symboliczną złotówkę – Maria zyska szansę by wrócić do swojego życia, a jeździecki świat nie straci tak wspaniałej osobistości. Ta symboliczna złotówka może zmienić wszystko. Poświęcona chwila na przelew i zaangażowanie. Ale proszę zrób to! Nie myśl – na pewno już ktoś to zrobił i jeszcze zaangażował innych ludzi - jest dobrze. To czy będzie zależy tylko OD CIEBIE! Choć w życiu codziennym w jeździeckim świecie jest wiele konfliktów i rywalizacji, głęboko wierzę, że łączy nas przede wszystkim pasja. Zaangażujcie w pomoc swoje stajnie, opowiedzcie o tej historii komu tylko możecie. Pokażmy, że konie to siła, że tworzymy wspaniałe środowisko, które nie jest obojętne na tragedie ludzi takich jak my! OBUDŹMY PASJĘ, OBUDŹMY MARYSIĘ !

JAK POMÓC?
Pieniądze można wpłacać na rachunek bankowy: Fundacja VOTUM z siedzibą we Wrocławiu 53-012, ul. Wyścigowa 56i. KRS 0000272272
!!!! UWAGA KONIECZNY DOPISEK – „Dla Marii Teresy Kobak na leczenie i rehabilitację” – TYLKO KWOTY Z TYM DOPISKIEM BĘDĄ PRZEZNACZONE DLA MARRYSI !

Numer konta: 32 1500 1067 1210 6008 3182 0000
Wszystkim osobą, które zdecydują się pomóc ogromnie dziękujemy.

 

Karolina Potera-Kozar