Spróbujmy szybko przyjrzeć się wprowadzonym zmianom, które bardzo łatwo „wyłowić” bowiem Zarząd solidnie przygotował ten dokument oznaczając w nim zmienione fragmenty kolorem czerwonym. 

Zmieniony Regulamin idąc w ślad za wcześniej podjętą uchwałą Zarządu zatwierdza w Artykule 2 w „oficjalny” sposób zmianę nazwy Pucharu Polski Dzieci na Mistrzostwa Polski Dzieci (Tabela 1 poz. 3).

Regulamin w Artykule 5 punkt 3 wprowadza nowe, maksymalne stawki wpisowego na zawodach dzieci i młodzieży.

Ponadto nowe zapisy dotyczące technicznej strony rozgrywania zawodów znajdziemy w Artykule 6 punkt 3 (nachrapniki), Artykule 8 punkt 3 (kamizelka ochronna i ostrogi) i 4 (godło narodowe), Artykule 10 punkt 7 (nieposłuszeństwo konia) i 9 (szkolenie konia podczas zawodów).

Nowe zapisy w Artykule 12 punkt 5 dotyczą prawa startu w Mistrzostwach Polski Młodzików na Kuchach.

Zapisy Artykułu 13 dotyczą Mistrzostw Polski Dzieci a kolejnego 14 dotyczą nowych regulacji w Pucharze Polski Dzieci w punkcie 6 określając prawo startu i w punkcie 7 mówi o tym, że od 2019 roku nie będą rozgrywane Puchary Polski dla grupy „B”.

Zmiany dotyczące Halowego Pucharu Polski Dzieci na kucach znajdziemy w Artykule 15, gdzie w punkcie 3 mówi się o braku kwalifikacji do HPP w roku 2018, a w punkcie 4 informuje, że od 2019 roku nie będzie rozgrywany HPP dla grupy „B”. 

Artykuł 16 w punkcie 5 określa warunki udziału w Pucharze Polski Dzieci a Artykuł 17 w punkcie 3 informuje o braku kwalifikacji do HPP dzieci w roku 2018.

Warto by chyba, żeby szkoleniowcy pracujący z dziećmi i młodzieżą zapoznali się ze szczegółami tego dokumentu, który udostępniamy w pliku do pobrania. 

Już na pierwszej stronie znowelizowanego  Regulaminu Rozgrywania  Krajowych Zawodów W Kategorii Dzieci I Młodzieży W Skokach Przez Przeszkody wyczytać można informację, że obowiązuje on od dnia 29 stycznia 2018 roku.

I tutaj już pierwsze zdziwienie, bo zapis ten oznacza, że Regulamin ten miałby obowiązywać od godziny 00:00 w poniedziałek 29 stycznia 2018 roku – a więc zanim został on zatwierdzony przez Zarząd PZJ. To dosyć kuriozalne rozwiązanie. Ponadto komunikat z linkiem do protokołu z zebrania Zarządu PZJ z 29 stycznia 2018 roku został opublikowany na internetowej związku w godzinach wieczornych (po 18:00) w poniedziałek 5 lutego 2018 roku.

Mógłby ktoś powiedzieć, że są to nieistotne szczegóły bowiem pomiędzy dniem 29 stycznia 2018 roku i dniem opublikowania protokołu z zebrania Zarządu PZJ nie było w kalendarzu żadnych zawodów dla tej docelowej grupy wiekowej, a więc dzieci i młodzieży, ale to złe myślenie.

Złe dlatego, że po pierwsze przynajmniej teoretycznie takie zawody mogłoby tym terminie w kalendarzu się znaleźć a po drugie dlatego, że jedną z fundamentalnych zasad jakimi musi się kierować każdy szanujący siebie i swoje środowisko prawodawca, jest tworzenie regulacji, które nie obowiązują wstecz. Jest to tak oczywista sprawa, że nikomu, kto potrafi logicznie myśleć nie trzeba tej kwestii uzasadniać.

Kolejne wątpliwości budzą się kiedy na nowy Regulamin spojrzy się z perspektywy organizacji zawodów dla dzieci i młodzieży, jak choćby Mistrzostw Polski, Pucharu Polski czy Halowego Pucharu Polski.

Kiedy w maju ubiegłego roku ogłaszano konkursy na organizację tych zawodów, jednym z warunków przyznania prawa do ich organizacji było opłacenie „licencji” na nie do kasy PZJ. Sama idea pobierania takiej opłaty przez polski związek sportowy za prawo organizacji tych prestiżowych imprez nie jest żadną nowością. Stosuje je przytłaczająca większość polskich związków sportowych. Oferty jednak składano i budowano rachunek ekonomiczny dla przeprowadzenia tych zawodów w oparciu o obowiązujące wówczas stawki, czyli wpisowe do zawodów w wysokości 385 zł za konia. Konkursy w ubiegłym roku rozstrzygnięto podpisując umowy z organizatorami na ogól na 3 lata.  Już pierwszym roku obowiązywania tych umów podniesiono  wpisowe o 16,9% do kwoty 450 zł. Przy frekwencji 200 koni na takich zawodach daje to 13 000 zł dodatkowego wpływu do kasy organizatora zawodów. Jakby na to nie patrzeć, czyni to poważną różnicę w rachunku ekonomicznym imprezy. Czy mając podane takie stawki w momencie składania ofert moglibyśmy w ubiegłym roku liczyć na szerszy odzew ośrodków jeździeckich na ogłoszone konkursy?

Trudno podać kategoryczną odpowiedź na to pytanie. Można jedynie domniemywać z dużą dozą prawdopodobieństwa, że tak.