Celem przedsięwzięcia jest uczynienie z ujeżdżenia dyscypliny popularnej i medialnej, w którą zaangażowałby się finansowo szeroko pojęty biznes.

„Chodzi o to, aby wprowadzić nową jakość do  naszych rodzimych zawodów dressage. Chcielibyśmy, aby wszyscy zawodnicy czuli się docenieni, dlatego też oprócz wysokich nagród finansowych, zapewniamy liczne nagrody rzeczowe” - podkreśla właścicielka ośrodka - Agnieszka Polityło-Aluwihare. Dodatkowym ukłonem w stronę zawodników są śniadania i zaproszenie na party z grillem na koszt organizatora.

Udział w zawodach zapowiedziała większość czołowych polskich zawodników. Swoją obecność potwierdziły również Panie: Katarzyna Milczarek i Aleksandra Szulc, z którymi udało mi się porozmawiać podczas Halowego Pucharu Polski w Aromerze.

Aleksandra Szulc planuje debiut w konkursach Dużej Rundy na nieoglądanym od trzech lat ogierze Rumba Hit. Pytana przeze mnie, czy boi się debiutu, stwierdza: „Nie boję się, bo postanowiłam, że to najwyższy czas, aby spróbować swoich sił, nawet jeżeli nie wszystko wyjdzie tak jak planuję” i dodaje: „Nie często na zawodach ogólnopolskich można zobaczyć takich jeźdźców jak Katarzyna Milczarek i Michał Rapcewicz, których niezwykle szanuję, cenię i cieszę się, że będę mogła zobaczyć ich przejazdy i wystartować z nimi w jednym konkursie”. Katarzyna Milczarek wspiera zawody w Bobrowym Stawie i zachęca wszystkich do wzięcia w nich udziału: „Tomek przyjedzie na pewno, z dwoma końmi, weźmiemy cały koniowóz!!!  4 konie!!!”. Pani Kasia przywiezie swojego fenomenalnego nowego konia Dżeko: „Spróbuję pojechać na nim Małą Rundę albo rundę młodzieżową, ponieważ na razie jest na poziomie konkursu świętego Jerzego”. Jak podkreśla Pani Kasia: „Należy chylić czoła organizatorom i życzyć sobie jak najwięcej takich zawodów”.

Jest to zatem niepowtarzalna okazja dla wszystkich pasjonatów i zawodników, aby spędzić trzy dni z najlepszymi polskimi jeźdźcami, których na co dzień nie mamy możliwości podziwiać, gdyż startują głównie na zawodach międzynarodowych. Pani Katarzyna jest bardzo przejęta faktem, że dla najmłodszego pokolenia jeźdźców jest wzorem do naśladowania: „ Zdaję sobie sprawę, jak ogromna odpowiedzialność  spoczywa na zawodnikach takich jak ja czy Michał. To, jak zachowują się starsi zawodnicy, wpływa na młodzież, która się na nas wzoruje, musimy pamiętać, że żadne z naszych zachowań nie może być odebrane jako brutalność - to jest kwestia kultury jazdy i bardzo ważne zagadnienie”. Ola Szulc całkowicie zgadza się z Panią Kasią i dodaje, że w zawodnikach z jej pokolenia (25-30 lat) leży główna nadzieja na zmianę często spotykanychzachowań, które zamiast łączyć środowisko jeździeckie, dzielą je. Ola podkreśla też, że „Wszyscy powinniśmy być w stosunku do siebie bardziej życzliwi, a tak naprawę należy zacząć od siebie samego”.

Pani Katarzyna jest autorką pomysłu, aby w przyszłym roku w połączeniu z organizatorami zawodów w Radzionkowie stworzyć nasz polski „Sunshine Tour”.  Aleksandra Szulc również uważa, że zorganizowanie w przyszłym roku zawodów CDI połączonych z CDN w Bobrowym Stawie, odbywających się tydzień po zawodach w Radzionkowie, jest rewelacyjnym i godnym uwagi pomysłem. Organizator chciałby, aby zawody w Bobrowym Stawie stały się świętem polskiego dresażu i miejscem, gdzie wszyscy zawodnicy i sympatycy tej pięknej dyscypliny będą mieli okazję spotykać się co rok.

Wspólnie z moimi rozmówczyniami poruszyliśmy wiele tematów dotyczących sposobów na popularyzację dresażu. Już teraz zapraszamy wszystkich na sobotni czerwcowy wieczór, kiedy to w luźnej grillowo-piknikowej atmosferze odbędzie się „panel dyskusyjny” z sędziami. Będzie to spotkanie, na którym bez zbędnych konwenansów będziemy mogli poruszyć tematy, które są ważne dla nas wszystkich. Mam nadzieję, że niezwykły urok ośrodka, położonego nad pięknym stawem, przyczyni się do znalezienia wspólnego języka i pojedna wszystkich, którym ujeżdżenie jest bliskie sercu, bo jak zauważa Pani Katarzyna Milczarek, najważniejsze „to nauczyć się ze sobą rozmawiać”.

Zapewniamy, że każdy zawodnik  wyjedzie z Bobrowego Stawu choćby z małym upominkiem. Wszystko to jest możliwe dzięki hojności partnerów zawodów takich jak: Bruno Delagrange, Rozety.pl, Beckersport.pl, Sklep Mustang, Sklep Stajnia, St. Hyppolyt.
Organizatorzy zapraszają  wszystkich sympatyków jeździectwa w niedzielę 9 czerwca, kiedy to poza programami dowolnymi do muzyki odbędzie się piknik rodzinny i prapremiera nowego modelu BMW 3 GT. Dodatkową atrakcją będzie występ francuskich showmanów z Horsmen Team!

Do zobaczenia w czerwcu w Bobrowym Stawie.
Marcin Woldański