Faworytką była jednak czeska klacz Kamelie trenera Grzegorza W. Wróblewskiego, która do Wielkiej nie została zgłoszona, ale mogła się poszczycić międzynarodowymi sukcesami, jakich nie miał żaden z rywali. Wyścig rozpoczął się w wolnym tempie, a na czele zwartej grupy galopowała Księżna Śniegu na zmianę z Hintonem. Dość niespodziewanie na końcu biegł zaliczany do grona faworytów Krab, który stracił kontakt z resztą stawki, kiedy wzrosło tempo, i już jej nie dogonił.

   W decydującej fazie wyścigu na czele znalazły się Ursan i Kamelie i one stoczyły na finiszowej prostej walkę o zwycięstwo, w której minimalnie lepszy okazał się trenowany przez Stanislava Popelkę i dosiadany przez Marka Stromky’ego 10-letni wałach Ursan. Koń własności Karela Zatloukala trenuje w Czechach, ale wyhodowany został w Polsce przez Tomasza Rejmana. Nagrody zwycięzcom wręczali: Michael Skalicky, dyrektor toru wyścigowego w Pardubicach oraz Magdalena Donimirska, szefowa stadniny w Mosznej, gdzie wyhodowany został patron gonitwy – Tiumen.

   Sporą niespodziankę sprawił w gonitwie z płotami o Puchar Marszałka Województwa Dolnośląskiego polski ogier Leading Light, który pokonał zdecydowanego faworyta Bleska. Rumen Ganczew-Panczew postanowił nie czekać na rywali i zaraz po starcie wyrobił sobie bardzo dużą przewagę. Przed wejściem w ostatni zakręt do lidera zbliżyli się najgroźniejsi konkurenci – Hortensja, Burbon i Blesk – a na ostatnim płocie zrównali się z nim. Wydawało się, że przegra, a tymczasem znalazł jeszcze siły, żeby odeprzeć atak. Zwycięzcę trenuje Janusz Kozłowski, a wyhodował Mariusz Konarski, który wraz z Katarzyną Kozłowską jest jego właścicielem. W imieniu marszałka nagrody wręczał Jerzy Bocheński, zastępca dyrektora Wydziału Sportu i Rekreacji.

   Gonitwę z płotami dla trzylatków o Nagrodę Stajni Wyścigowej Vasury Kolesa łatwo wygrał Torgon, który oderwał się od stawki w połowie ostatniego zakrętu i na prostej powiększał przewagę. Nagrody z rąk Vaclava Sůry i Pavliny Sůrovej, właścicieli stajni i toru wyścigowego w Kolesie (Czechy), odbierali: trener Tadeusz Dębowski, jeździec Paweł Gogolewski i hodowca Jarosław Księżuk (SK Krasne, właściciel konia).