Dożywając prawie 31 lat, spokojnie, w swoim boksie, na wiecznie zielone pastwiska odszedł legendarny ogier Diamant de Semilly. 

 

Diamant de Semilly urodził się 22 maja 1991 roku. Ojcem ogiera był francuski Le Tot de Semilly i sam Diamant również został wpisany do księgi SF. Matka, klacz Venise des Cresles (SF, Elf III x Amarpour xx) zmarła przy porodzie. Z początku, hodowca osieroconego ogiera chciał go uśpić. Na szczęście rodzina Levallois zdecydowała się przygarnąć i odchować źrebię. Karmiony z butelki Diamant de Semilly wyrósł na prawdziwego sportowca. Dosiadał go Eric Levallois. Wspólnie byli częścią francuskiej drużyny która sięgnęła po złoto podczas MŚ w Jerez de la Frontera w 2002 r. W tym samym roku wygrali też Mistrzostwa Francji, a rok później przyczynili się drużynowego srebra na ME. Ale oprócz kariery sportowej, Diamant de Semilly sprawdził się też bardzo dobrze w hodowli. Został uznany m.in. w księdze BWP, Zangersheide, SF czy holsztyńskiej. W zasadzie ciężko nie spotkać go w rodowodach najlepszych światowych skoczków. Pozostawił po sobie ponad 5000 koni, z których ponad 400 startuje na poziomie 155/160 cm, a prawie 350 to uznani synowie. Najbardziej znanymi są Diarado, Emerald, Dominator 2000 Z, Mumbai czy Don VHP Z NOP. Sam Diamant de Semilly przez lata utrzymywał się w czołówce rankingu WBFSH, a 2021 rok zakończył na miejscu drugim. 

 

Z ciężkim sercem informujemy, że nasz ukochany Diamant opuścił nas wczoraj rano. Odszedł spokojnie pozostawiając po sobie wielka pustkę. Jesteśmy zdruzgotani. Diamant cieszył się życiem do końca, miał piękną i zasłużoną emeryturę i był otoczony kochającym i troskliwym zespołem. Straciłem konia, ale przede wszystkim najlepszego przyjaciela...  - napisał Eric Levallois. 

 

Fot. Fb Ecurie Eric Levallois