Tylko kilka par poradziło sobie z parkurem w miarę dobrze, chciałoby sie widzieć mniej takich biezbyt ładnych obrazków i zrzutek. A były one spowodowane chęcią wygrania tego konkursu, którego parkur jest chyba najtrudniejszym w historii jeśli chodzi o konkursy szybkości na świecie. Tylko trzech zawodników nie miało błędów, a zwyciężył zarówno bezbłędnyj jak i najszybszy Kevin Staut na klaczy Elky van het Indihof HDC. „ To jest trudny technicznie parkur, a „zagroda dla owiec” w środku nie jest jedynym trudnym jego elementem. Właściwie jest to konkurs szybkości dla koni klasy Grand Prix.”  - powiedział Staut, który w Los Angeles, również na Elky, zajął w takim konkursie miejsce drugie. Tym razem uzyskał on jednak lepszy wynik  (61,81 s.) niż  Nayel Nassar w Los Angeles ( 63,37 s.) – a przypomnijmy, że parkury były ustawione identycznie.  


Kevin Staut i Elky van het Indihof HDC

Julien Epaillard/FRA na Cristallo A LM zajął wczoraj miejsce drugie – I to pomimo jednej zrzutki. Na trzecim miejscu uplasował się McLain Ward/USA na 12-letniej, mniej znanej jeszcze klaczy Malou.
Wyniki i wideo: TUTAJ


Julien Epaillard/FRA na Cristallo A LM


McLain Ward i Malou


Zdjęcia: LM Paris/Sportfot