Dzisiaj w Goeteborgu dosiadała ona swojego trzeciego konia klasy Grand Prix – 11-letniego wałacha Emilio (Ehrenpreis – Cacir AA). Dla tego konia był to drugi start w życiu w konkursie GP Freestyle i pierwszy w Pucharze Świata. Isabell Werth nie startowała na nim zbyt często w ostatnim roku ale w 8-startach para ta odniosła osiem zwycięstw. A dziś dodała do swoich statystyk zwycięstwo numer 9. I to bardzo ważne dla niej. Teraz Werth ma trzy konie, na których może wystartować w Finale Pucharu Świata w Omaha. Którego z nich weźmie – z pewnością klacz Weihegold OLD. Ale gdyby coś jej się stało, to amazonka ma jeszcze dwa do wyboru. Co prawda dzisiejszy przejazd nie był idealny – błędy w piruecie i zmianach co tempo kosztowały wice-mistrzynię olimpijską sporo punktów – ale mimo to udało się pokonać rywali. A amazonka zdecydowała teraz, że wystartuje jeszcze w ostatnim konkursie PŚ w ‘s-Hertogenbosch za dwa tygodnie.

  Na drugim miejscu w konkursie uplasował się Patrik Kittel na wałachu Delaunay- para ta uzyskała 80,910%. Reprezentant Szwecji, na stale co prawda mieszkający w Niemczech, jest ulubieńcem publiczności w Goeteborgu. Trzecie miejsce zajęła, podobnie jak wczoraj w GP, Jessica von Bredow – Werndl/GER na ogierze Unee BB – 80,845%.

Wyniki konkursu: TUTAJ

Zdjęcia: Claes Jakobsson/GHS i Stefan Lafrentz/FEI