W przyszłym tygodniu większość fanów jeździectwa śledzić będzie Finał Pucharu Świata w skokach i w ujeżdżeniu, który rozgrywany będzie w Goeteborgu.

 

Pierwszy FPŚ rozegrany został w hali Scandinavium w 1978 roku. Zwyciężył wtedy Hugo Simon/AUT na wałachu Gladstone. Tegoroczny Finał będzie 15. w historii rozgrywanym w Goeteborgu. Do walki o trofeum stanie 35 zawodników reprezentujących 18 państw. W tym elitarnym gronie znalazło się także dwóch jeźdźców z Polski. Dla Wojciecha Wojciańca będzie to pierwszy w karierze start w Finale PŚ. Więcej doświadczenia ma Jarosław Skrzyczyński, który już dwukrotnie startował w „halowych Mistrzostwach Świata” w latach 2013 i 2016, kiedy zawody rozgrywane były właśnie w Goeteborgu.

 

Nasi reprezentanci zmierzą się ze ścisłą światową elitą skoków przez przeszkody. W tym z obrończynią tytułu, Beezie Madden/USA, która dosiadać będzie swojego wspaniałego ogiera Breitling LS. Szwedzka publiczność z pewnością najmocniej trzymać będzie kciuki za troje swoich zawodników – Pedera Fredricsona, Irmę Karlsson oraz Henrika von Eckermanna, który w ostatnich dwóch Finałach uplasował się na trzecim miejscu. W walce o najwyższe pozycję z pewnością liczyć się będą także reprezentanci Niemiec – Ludger Beerbaum, Christian Ahlmann i Daniel Deusser – którzy w swojej karierze wygrywali już w Finale. Podobnie jak Steve Guerdat/SUI, który trzy lata temu stanął w Goeteborgu na najwyższym stopniu na podium. O tym, kto zwycięży w tym roku dowiemy się 7 kwietnia.

 

Lista zgłoszonych koni i zawodników: TUTAJ

 

Zdjęcie: GHS/Claes Jakobsson