... Uważam też, że jako reprezentacja Polski powinniśmy przyjeżdżać tu każdego roku. Rozglądając się dookoła można zauważyć, że wielu zawodników wychodzi właśnie z tego samego założenia i pozwala swoim koniom na świetną „rozgrzewkę” na tych włoskich arenach. Osobiście, jestem bardzo zadowolony z wyników moich młodych koni, ponieważ przywożąc je tutaj byłem świadomy tego, że nie mają one zbyt dużego doświadczenia i że długie, wymagające parkury będą dla nich nie lada wyzwaniem. Jak jednak widać są one w świetnej formie co mnie oczywiście bardzo cieszy. Jeśli chodzi o Abigeja to tak, jak wspomniałem już wcześniej - chcę na tych zawodach przygotować go do kolejnych startów w sezonie. Uważam, że spisuje się on bardzo dobrze i jestem zadowolony z pokonanych parkurów, mimo, że zdarzają się nam zrzutki. Dobrą informacją jest to, że będziemy mieli szansę pokazać się w niedzielnym Grand Prix, które niewątpliwie będzie bardzo przydatnym doświadczeniem. Jeśli chodzi o moje dalsze plany to zaledwie po tygodniu przerwy po powrocie z Arezzo wybieram się do Linz, gdzie zabiorę ze sobą całą stawkę koni, które mam teraz ze sobą w Arezzo.”