Informacja ta okazała się jednak nieprawdziwa lub co najmniej przedwczesna. Jak poinformował nas współwłaściciel konia i trener polskiej kadrowiczki, pan Andrzej Sałacki, Mystery na dzień dzisiejszy nie zmieniła swoich właścicieli.
Jak wynika ze słów pana Andrzeja Sałackiego, klacz przebywa obecnie na Węgrzech w celach handlowych. Sprawa jej ewentualnej sprzedaży jest jednak dalej otwarta. Rozmowy trwają, a ich zakończenie nastąpi w terminie do dwóch tygodni, lub jeśli strony będą zgodne we wszystkich szczegółach, to najwcześniej w przyszłym tygodniu.
 
Fot. Katarzyna Broda