Ogniska postaci neurologicznej zakażeń herpeswirusem koni (EHV-1), które pojawiły się w ostatnich tygodniach w Europie, zmuszają koniarzy do podjęcia szczególnych kroków bioasekuracji swoich stajni. Brak leczenia przyczynowego o potwierdzonej skuteczności oraz fakt, że szczepienia nie są w stanie ochronić konia przed rozwojem postaci neurologicznej, sprawiają że główną bronią w walce z tym wirusem jest zapobieganie jego przenoszeniu się, poprzez wdrożenie szeregu procedur. Jak wobec tego możliwie najskuteczniej zabezpieczyć stajnię przed wystąpieniem postaci neurologicznej zakażenia EHV-1?

 

 

Na co uważać, czyli jakimi drogami szerzy się zakażenie?

Herpeswirusy doskonale dostosowały się do warunków w jakich bytują w organizmie konia dzięki czemu skutecznie szerzą się w populacji koniowatych. Zakażenie EHV ma charakter dożywotni. Herpeswirusy posiadają zdolność przechodzenia w stan latencji, czyli utajenia, gdy nie dają objawów chorobowych, a ich procesy życiowe redukują się do minimum. Pod wpływem stresu, spowodowanego na przykład wprowadzeniem do nowego stada, transportem, chorobą czy zabiegiem operacyjnym, wirus może się zreaktywować i zacząć rozsiewać, zarażając konie, które do tej pory nie były zakażone. Z tego względu tak ważne jest, aby możliwie do minimum ograniczać sytuacje stresujące dla konia, mogą one bowiem skutkować reaktywacją uśpionego wirusa. Zakażeniu mogą ulegać pojedyncze konie, ale także całe stada.

Zwierzęta zakażają się głównie drogą aerogenną w trakcie kontaktu bezpośredniego z wydzieliną dróg oddechowych konia zakażonego. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że wirus ten potrafi być rozsiewany na bardzo dużą odległość wynoszącą od kilkudziesięciu do nawet ponad 100 metrów! Oprócz tego do zakażenia może dochodzić w wyniku kontaktu z poronionym płodem, wodami i błonami płodowymi, a także z wydalinami z układu rozrodczego klaczy, u której doszło do poronienia. Źródłem wirusa może być również nasienie zakażonego ogiera, zarówno to pochodzące z krycia naturalnego, jak i sztucznie pobrane do inseminacji. Niezwykle ważne jest to, że istotnym ogniwem w przenoszeniu wirusa może być również człowiek, który miał kontakt z zakażonym koniem lub materiałem, na którym znajduje się wirus, i w sposób mechaniczny przenosi na swoim ciele (przede wszystkim ręce!), odzieży i/lub obuwiu wirusa. Taką osobą może być zarówno lekarz weterynarii jak i obsługa stajni, a nawet trenerzy, instruktorzy czy ludzie przychodzący na jazdę. Wirus może być przez takie osoby zarówno zawleczony z zewnątrz, jak i przeniesiony z konia na konia w obrębie danej stajni. Równocześnie źródłem zakażenia może być sprzęt – i weterynaryjny, i jeździecki, a także ten wykorzystywany do codziennej obsługi konia jak na przykład wiadra. Istotnym miejscem, które sprzyja przenoszeniu się drobnoustroju są środki transportu koni – koniowozy, przyczepy. Wirus może też znajdować się w paszy oraz w wodzie. Sprawę komplikuje fakt, że ten chorobotwórczy drobnoustrój jest w stanie dosyć długo utrzymać się przy życiu poza organizmem konia. W środowisku czas ten wynosi zwykle około 7 dni, ale jeśli trafi on na wyjątkowo korzystne dla siebie warunki (końskie włosie), może przeżyć nawet przez miesiąc.

 

 

WAŻNE!

  • Wirus EHV-1 potrafi drogą aerogenną rozsiewać się na odległość wynoszącą od kilkudziesięciu do ponad 100 metrów.
  • W środowisku wirus EHV-1 przeżywa około 7 dni na powierzchni papieru, drewna lub uwiązu, a w sprzyjających warunkach takich jakie stwarza końskie włosie lub gruba tkanina jutowa, nawet miesiąc.
  • Zarażają zarówno konie, które prezentują objawy chorobowe jak i te, u których objawy choroby nie występują - w przebiegu bezobjawowym i objawowym w okresie inkubacji, który trwa 1-3 dni, może być jednak dłuższy.
  • Gatunki wrażliwe na zakażenie EHV-1 to koniowate: konie, kuce, osły oraz wielbłądowate: lamy, alpaki.

 

 

Protokół bioasekuracji stajni

Gdy pojawia się zwiększone ryzyko zakażenia wirusem EHV-1, a także każdym innym niebezpiecznym i wysoce zakaźnym drobnoustrojem chorobotwórczym, najpraktyczniejszym rozwiązaniem jest stworzenie już na samym początku sytuacji zagrożenia zakażeniem protokołu bioasekuracji stajni. Najlepiej, jeśli powstanie od w czasach wolnych od zwiększonego ryzyka zakażenia, dzięki czemu można spokojnie i bez pośpiechu dopracować wszystkie punkty i w razie zaistnienia zagrożenia, mieć wypracowane gotowe procedury, modyfikowane tylko pod kątem konkretnego patogenu. Co więcej, takie zagrożenie czasem wymaga natychmiastowej reakcji, a w nieprzygotowanej wcześniej stajni może brakować już na starcie niezbędnych sprzętów czy środków ochrony. Protokół bioasekuracji powinien uwzględniać możliwe drogi szerzenia się zakażenia, wielkość stada, uwarunkowania architektoniczne i przestrzenne danej stajni wraz z przyległymi gruntami (w tym ciągi komunikacyjne ludzi, koni, przywożonej paszy, transportowanego obornika), rodzaj prowadzonej działalności (na przykład: hodowla, punkt krycia klaczy, ośrodek treningowy, stajnia pensjonatowa, szkółka jeździecka, ośrodek hipoterapii) oraz aktywność wyjazdową ludzi oraz koni. Dokładnie należy przeanalizować typ chowu koni – czy jest to stajnia boksowa i konie wychodzą na wybieg czy chów wolnowybiegowy, a także sposób obsługi koni i używane do tego sprzęty. Taka analiza pozwala wychwycić słabe punkty pod względem bioasekuracji i sporządzić możliwie najskuteczniejszy i, co ważne, w pełni możliwy do realizacji protokół. Warto też sporządzić listę rzeczy, których użycia taki protokół wymaga i zabezpieczyć je na wypadek wybuchu zagrożenia.

 

 

Dezynfekcja

Herpeswirusy, w tym EHV-1, zwalcza skutecznie wiele powszechnie dostępnych środków dezynfekcyjnych. Warto jednak zauważyć, że organiczne zanieczyszczenie powierzchni, na przykład kałem lub glebą, może w znacznym stopniu obniżyć skuteczność przeprowadzanej dezynfekcji. Z tego względu każda powierzchnia powinna zostać przed jej zdezynfekowaniem, dokładnie umyta z użyciem mydła lub detergentu. W otoczeniu koni nie brakuje również takich miejsc, których dokładne oczyszczenie jest niemożliwe, dlatego w takich przypadkach należy wybierać środki o potwierdzonej skuteczności również na powierzchniach zanieczyszczonych materią organiczną. Nie należy nigdy mieszać środków dezynfekujących z innymi substancjami, chyba że producent zaleci inaczej.

Dezynfekcją należy obejmować wszystkie miejsca, w których przebywają w sposób ciągły lub czasowy konie, w tym również ciągi komunikacyjne. Regularnej dezynfekcji powinny podlegać też wszystkie sprzęty mające bezpośredni lub pośredni kontakt z koniem. Przed wejściem do stajni, ale także przed wjazdem na teren obiektu, warto rozłożyć maty dezynfekcyjne i dbać, by zawsze były prawidłowo nasączone środkiem biobójczym (maty powinny być cały czas wilgotne).

 

 

Przyjmowanie do stajni nowych koni i powrót koni z wyjazdów

To właśnie przyjazd do stajni nowych koni lub powrót koni z zawodów, pokazów czy innych miejsc, gdzie mogły one mieć kontakt z innymi, potencjalnie zakażonymi końmi, stanowi główną okoliczność wprowadzenia wirusa do stada. Dlatego w takich sytuacjach, jeśli zachodzi podejrzenie, że koń mógł zostać zakażony wirusem, należy wprowadzić szczególne zasady bioasekuracji.

 

 

Kwarantanna koni, które mogły mieć kontakt ze źródłem wirusa

  1. Źródła naukowe podają, że minimalny czas kwarantanny powinien wynosić 21 dni lub nawet 28 dni.
  2. Poddany obserwacji koń powinien zostać postawiony w osobnym budynku. Jeśli nie ma takiej możliwości, a stajnia dysponuje stosownym, odizolowanym wybiegiem i warunki atmosferyczne na to pozwalają, takie zwierzę można postawić na zewnątrz. Jeśli i ta opcja nie jest możliwa, koń powinien zająć boks na końcu stajni, w rejonie gdzie natężenie ruchu jest możliwie najmniejsze, a pomiędzy nim a resztą koni powinien być odstęp wynoszący co najmniej jeden boks.
  3. Minimalny dystans pomiędzy końmi poddanymi obserwacji wynosi około 11 metrów. Jeśli konie kichają, powinien on być zwiększony.
  4. Warto zainstalować barierę fizyczną w postaci plastikowej zasłony oddzielającej przestrzeń potencjalnie zakażoną, tzw. brudną, od czystej, czyli niezakażonej. Nie zapobiegnie ona roznoszeniu wraz z powietrzem cząstek wirusa, może jednak pomóc w ograniczaniu jego rozprzestrzeniania.
  5. Nie wolno wynosić ze strefy koni poddanych obserwacji żadnych narzędzi i innych przedmiotów, jak na przykład wiadra, szczotki, widły, miotły. Najlepiej jest oznaczyć takie sprzęty za pomocą czerwonej taśmy. Idealnie jeśli dla każdego z podejrzanych koni jest zarezerwowany osobny sprzęt, a jeśli nie ma takiej możliwości – jeśli jest on dezynfekowany przy przemieszczaniu go od jednego do drugiego poddanego obserwacji konia.
  6. Najlepiej jeśli obsługą koni w strefie kwarantanny zajmują się wybrane do tego osoby, idealnie, jeśli zajmują się one tylko i wyłącznie tymi końmi. Jeśli jest to niemożliwe, obsługa stajni powinna pracować w strefie brudnej na samym końcu, wcześniej zajmując się wszystkimi zdrowymi końmi.
  7. Na terenie strefy kwarantanny należy używać oddzielnych kombinezonów ochronnych, butów (lub silnych ochraniaczy na całe buty), czepków ochronnych na głowę i rękawic. Można używać zabezpieczeń jednorazowych i wyrzucać je po użyciu lub wielorazowych, pilnując, by po użyciu zostały oczyszczone i zdezynfekowane. Odzież ochronną należy zdejmować przed opuszczeniem strefy, wyrzucając ją potem do śmietnika lub wkładając do plastikowego pojemnika.
  8. Po pracy w strefie kwarantanny należy zawsze bardzo dokładnie umyć ręce.
  9. Do wyrzucania powstałych w obrębie strefy kwarantanny odpadów, w postaci na przykład zużytej odzieży ochronnej, powinien być przeznaczony osobny, dedykowany tylko tej strefie kosz na śmieci. Jego opróżnianie powinno być przeprowadzane zgodnie z zasadami bioasekuracji, gdyż w środku może znajdować się materiał zakaźny.
  10. Poddawane kwarantannie konie powinny mieć mierzoną temperaturę co najmniej dwa razy dziennie. W razie jej wzrostu lub pojawienia się jakichkolwiek innych objawów sugerujących zakażenie EHV-1, należy bezzwłocznie poinformować lekarza weterynarii.

 

 

Zarządzanie stadem

  1. W stajni narażonej na zakażenie konie powinny być podzielone na mniejsze grupy, używając za kryterium podziału wiek, okres ciąży i sposób użytkowania. Grupy nie powinny mieć ze sobą kontaktu i być fizycznie od siebie oddzielone oraz utrzymywane na zamkniętej przestrzeni.
  2. Przed przemieszczeniem się od jednego konia do drugiego i od jednej grupy koni do drugiej należy dokładnie umyć ręce z użyciem detergentu lub zdezynfekować je środkiem na bazie alkoholu (stężenie minimum 61%). Ręce powinny być myte pod bieżącą wodą przez co najmniej 20 sekund, z użyciem mydła w płynie pozyskiwanego z dystrybutora z pompką.
  3. W miarę możliwości należy ograniczać dotykanie koni.

 

 

Na zawodach, pokazach i podczas pobytu w innych stajniach

  1. Gdy ryzyko zakażenia jest podwyższone, najlepszym rozwiązaniem jest czasowa rezygnacja z wyjazdów z koniem poza stajnię w miejsca, gdzie mógłby się on zetknąć z wirusem lub jeśli powyższe nie jest możliwe - znaczne ograniczenie takich wyjazdów.
  2. Konieczne jest unikanie kontaktu konia z innymi zwierzętami i ludźmi. Sprzęt powinien być przypisany konkretnemu koniowi i nie powinien być używany dla innych koni.
  3. Po powrocie z wyjazdu, w trakcie którego koń mógł ulec zakażeniu, powinien on zostać od razu poddany kwarantannie w celu ochrony stada przed potencjalnym zakażeniem.
  4. Należy zarezerwować osobną parę butów na wyjazdy w miejsca, gdzie znajdują się obce konie. Obuwia tego nie wolno używać później na terenie swojej stajni.
  5. Jeśli zdarza się wyjazd do pracy z końmi w innej stajni, należy albo zmienić ubranie przed powrotem do swojej stajni, albo podczas pracy w obcej stajni używać kombinezonu ochronnego.
  6. Cały pojazd, którym podróżowały konie lub inne zwierzęta, powinien zostać po każdym użyciu dokładnie umyty i zdezynfekowany. Na wszystkie miejsca, z którymi konie miały kontakt, należy użyć środka dezynfekującego w sprayu.

 

 

Osoby odwiedzające stajnię

W czasie zwiększonego występowania zakażeń herpeswirusem koni, a także innymi czynnikami zakaźnymi, warto ustalić jasne reguły postępowania dla obcych osób odwiedzających stajnię. Najlepiej jeśli w sytuacji wysokiego zagrożenia zakażeniem tacy ludzie nie wchodzą na teren stajni wcale. Rzeczywistość jednak często wyklucza w pełni tę opcję zabezpieczenia stada, dlatego trzeba pamiętać o zasadach bezpieczeństwa.

  1. Osoby odwiedzające stajnię powinny zakładać na tę okoliczność czyste ubranie i obuwie. Warto zapewnić przyjezdnym ochraniacze na buty lub umożliwić dokładne umycie obuwia i spryskanie go środkiem dezynfekującym. Dobrym i praktycznym rozwiązaniem są maty dezynfekcyjne dla ludzi, zwierząt oraz pojazdów. Szczególną grupą osób mogących przenieść zakażenie są kowale i lekarze weterynarii. Należy z nimi ustalić system ochrony, tak aby nie przenieśli oni do stajni wirusa pochodzącego od koni z innej stajni, w której wcześniej przebywali.
  2. Wjazd na teren stajni powinien być wytyczony jedną, dobrze oznakowaną drogą. Parking należy zlokalizować z dala od koni, aby utrudnić drobnoustrojom przedostanie się ze środków lokomocji (przede wszystkim kół i podłóg) do wrażliwych na zakażenie zwierząt.

 

 

Postępowanie przy koniu chorym

  1. Chorego konia należy od razu odizolować od reszty stada, umieszczając go w osobnym budynku, jak najszybciej poinformować lekarza weterynarii o podejrzeniu u konia zakażenia EHV-1 i zadbać o wczesną diagnostykę laboratoryjną.
  2. Osoby, które mają kontakt z chorym koniem i sprzętem z jego otoczenia, nie powinny mieć żadnego kontaktu z końmi zdrowymi.
  3. Wszystkie środki ochronne w postaci kombinezonu, ochraniaczy na obuwie, czepka na głowę i rękawiczek jednorazowych, powinny zostać zdezynfekowane przed opuszczeniem strefy zakażonej i zdjęte od razu po jej opuszczeniu, a następnie zabezpieczone i zutylizowane w odpowiedni, bezpieczny sposób.
  4. Należy stosować się do zaleceń lekarza weterynarii dotyczących postępowania leczniczego oraz bieżącej oceny stanu zdrowia koni (m. in. regularne mierzenie temperatury).
  5. Pasza i ściółka, z którymi stykały się zakażone konie, powinna być traktowana jako zakażona i zostać zutylizowana w bezpieczny sposób.
  6. Okres izolacji chorego konia wynosi 21 lub 28 dni. Decyzja na temat długości tego czasu należy do lekarza weterynarii i powinna być poparta stosowną diagnostyką laboratoryjną, potwierdzającą bezpieczeństwo konia dla otoczenia.

 

 

Czy warto szczepić konie przeciwko EHV?

Szczepienia przeciwko EHV chronią przed postacią oddechową, minimalizują ilość poronień, nie zabezpieczają jednak przed postacią neurologiczną. Nie zmienia to jednak faktu, że szczepić warto, w ten sposób bowiem ograniczamy siewstwo wirusa i szerzenie się zakażenia.

 

 

Bioasekuracja stajni wymaga od jej właścicieli, obsługi oraz przyjeżdżających osób wiele wysiłku. Tylko ona jednak jest skuteczną bronią przed postacią neurologiczną EHV-1 i rozwojem u koni zapalenia mózgu i rdzenia kręgowego na tle zakażenia herpeswirusem. Warto więc dołożyć wszelkich starań do tego, by zabezpieczyć zwierzęta przed tą groźną chorobą.

 

 

Piśmiennictwo

  1. Aaep Biosecurity Guidelines: General Biosecurity Guidelines, 2017. Publikacja dostępna online: https://aaep.org/sites/default/files/Guidelines/BiosecurityGuidelines_Final_0.pdf Dostęp: 10.03.2021.
  2. American Associacion of Equine Practitioners, reviewed and revised by Dr. Nicola Pusterla: FAQ: Equine Herpesvirus (EHV), 2020. Publikacja dostępna online: https://aaep.org/horsehealth/faq-equine-herpesvirus-ehv Dostęp: 10.03.2021.
  3. Cummings School News Center, Tufts University: EHV-1: How to Prevent and Manage the Infection on Your Farm, 2016. Publikacja dostępna online: https://news.vet.tufts.edu/2016/03/ehv-1-prevention/ Dostęp: 10.03.2021.
  4. Dunowska M. A review of equid herpesvirus 1 for the veterinary practitioner. Part A: Clinical presentation, diagnosis and treatment. New Zealand veterinary journal 62(4) 2014 s. 171-178.
  5. Kozłowska N, Krawczyk A, Stryczniewicz-Aszkenazy Z, Witkowski L. Postać neurologiczna zakażenia herpeswirusem koni. Życie Weterynaryjne 91(5) 2016 s. 339-343.
  6. Stasiak K, Rola J, Żmudziński J. F. Kontrola i zapobieganie najczęstszym zakażeniom wywoływanym przez herpeswirusy u koni, Życie Weterynaryjne 89(4) 2014, s. 307-310.