Każdy z uczestników tegorocznych rozgrywek Longines Global Champions Tour ma jeden określony cel – zwycięstwo w konkursie Grand Prix i tym samym zdobycie „biletu” do Super Grand Prix, jakie rozegrane będzie w grudniu w Pradze. Dziś udział w tym konkursie zapewnił sobie Gregory Wathelet/BEL, który na klaczy Coree zwyciężył w Szanghaju.

„Wiedziałem, że muszę maksymalnie zaryzykować ale moja klacz skakała fantastycznie. Pojechałem tak szybko jak mogłem, wiedziałem, że po mnie wystartują jeszcze szybkie pary.” Plan Belga się powiódł - kolejny w klasyfikacji zawodnik był 1,69 s wolniejszy od niego.
A tym drugim zawodnikiem był wczorajszy zwycięzca – Ben Maher/GBR na wałachu Explosion W. Na przejechanie linii mety w rozgrywce potrzebował on dokładnie 38,55 s. Na miejscu trzecim uplasował się Daniel Deusser/GER na 10-letnim Tobago Z.

W rankingu LGCT prowadzenie utrzymał Scott Brash, który w dzisiejszym GP zajął 5 miejsce. Brytyjczyk ma obecnie 99 pkt. Na miejsce drugie awansowała Edwina Tops-Alexander/AUS a na trzecie Daniel Deusser/GER.
W rywalizacji zespołowej Global Champions League zwyciężył zespół „London Knights”. Dziś Emilly Moffitt/GBR wystartowała na klaczy Tipsy du Terral i miała jedną zrzutkę. Ale Ben Maher na Explosion W pojechał bezbłędnie i szybko dzięki czemu zespół ten utrzymał pierwsze miejsce. Błędy Ludgera Beerbauma i Christiana Kukuka spowodowały, że „Berlin Eagles” spadli na 5 miejsce – a po pierwszym dniu byli drudzy. Przez to na 2 pozycję awansował team „Monaco Aces”, który podobnie jak zwycięzcy ukończył zmagania z wynikiem 4 pkt. Ale czas łączny Jerome Guery i Simona Delestre był gorszy od Brytyjczyków o 0,27 s.

Wyniki LGCT GP oraz wideo: TUTAJ
Klasyfikacja LGCT: TUTAJ
Wyniki GCL: TUTAJ
Klasyfikacja GCL: TUTAJ
Zdjęcia: LGCT/GCL Stefano Grasso
Szukaj
Zaloguj się






