Przed parkurem sprawiała wrażenie…konia amatorskiego. Startowała na zwykłym wędzidle (ewentualnie z wąsem), z głową swobodnie wyciągniętą, rozglądająca się na boki, a przed nią start i przeszkody 160 cm. Taka pozostanie w mej pamięci słynna Flora de Mariposa.

 

Za wyniki sportowe czytelnicy pisma L’Eperon utytułowali ją mianem Konia Roku 2015 we Francji – wygrała wtedy GP Oslo, Lyonu, zajęła IV miejsce podczas ME w Aachen. Wraz z Pénélope Leprévost stanowiły zgraną parę sportowców, którzy chcą zwyciężyć. Były w zwycięskiej francuskiej ekipie podczas Pucharzów Narodów w La Baule i Rotterdamie, najlepsze okazały się w GP Antwerpii na zawodach rangi CSI5*, wygrały konkurs zaliczany do Pucharu Świata w Lyonie. Podczas Jeździeckich Mistrzostw Świata w Caen (Francja, 2014) trener francuskiej ekipy - Philippe Guerdat nie chciał jej w zespole, ponieważ była mało doświadczona i zbyt młoda na tak trudne konkursy. Ale życie zmusiło go do zmiany decyzji (kontuzja innego konia) i Flora zadebiutowała na MŚ, w których pomogła Francji zdobyć srebrny medal zespołowo, plasując się w klasyfikacji indywidualnej na 29 pozycji. Po tym zawodach chcieli ją kupić i Nick Skelton i Scott Brash.

 


Flora de Mariposa urodziła się w Belgii w roku 2005 i została wpisana do księgi BWP. Jest córką hanowerskiego For Pleasure, który wyśmienicie sprawdził się zarówno sportowo, jak i hodowlanie. Warto dodać, że ten urodzony w roku 1986 ogier ukończył próbę dzielności na 15 miejscu (sic!). W kłębie mierzył tylko 166 cm, co nie przeszkadzało mu wygrać pod Larsem Niebergiem oraz Marcusem Ehningiem 1,8 miliona euro. Był koniem charakterystycznym – z wysoko ustawioną szyją, mogło się wydawać, że galopuje „do tyłu” (ale nigdy nie miał punktów karnych za czas), skakał z nieco podkulonymi zadnimi kończynami.

 

Matką Flory de Mariposa była klacz Adeline BWP po Power Light, dalej Pilot, która dała także Hermesa de Mariposa konia klasy 160 cm. Hodowcą naszej klaczy był Herman de Brabander, a jego dzieło kontynuuje syn Koen. To Herman selekcjonował matki stadne, zwracając szczególną uwagę na ich jakość. Koen w jednym z wywiadów mówi, że kiedyś wybierało się ogiera pod kątem jak największych możliwości, ale teraz niezmiernie ważna jest szybkość, lekkość chodów, charakter oraz jezdność. Bez przyspieszenia żaden koń nie wygra wszak rozgrywki. Flora de Mariposa, mimo, że jej rodowód pachniał dawnymi czasami, miała wszystkie cechy wielkiego sportowca. Już w belgijskim cyklu klasycznym koni 4 i 5- letnich zwrócono na nią uwagę. W wieku 7 lat została kupiona przez Geneviève Mégret – właścicielkę stadniny Clarbec i została powierzona do jazdy Pénélope, która nazywała ją – swoim Jappeloup tak charakteryzuje tę klacz: atletyczna, z dużą siłą zadu, lekka w skoku, szybka. Ma silną osobowość i wrażliwość. Potrafi się przestraszyć lecącego ptaka, Nie lubi ani wiatru ani deszczu.

 


Flora de Mariposa jest babką bardzo dobrze zapowiadającego się ogiera Poker de Mariposa BWP ur. 2015 (Nabab de Reve BWP – Ilena de Mariposa BWP/ Berlin hol.). Poker został vice-czempionem selekcji ogierów BWP, a udziały w nim kupił Kees van Den Oetelaar oraz Team Nijhof. Siwa Ilena de Mariposa to klacz startująca w konkursach 150 cm i jej matką jest Flora. Inną córką Flory jest Margriet de Mariposa córka og. Nabab de Reve, która startuje pod Partricią lub Jerome Guery w konkursach 135/145.

 

Flora de Mariposa 30 lipca odeszła na wiecznie zielone pastwiska...

 

fot. FEI