Jedenaście w nich zakwalifikowało się do rozgrywki, gdzie już tylko trzem udało się pokonać bezbłędnie parkur. Farrington startował na 11-letniej klaczy Gazelle (Kashmir van Schuttershof - Indoctro). Tydzień temu zajął na niej 4-te miejsce w GP CSI4* - tym razem wygrał na niej najważniejszy konkurs zawodów CSI5*. „Zazwyczaj w rozgrywce staram się wykorzystać najmocniejsze strony moich koni – no chyba, że na starcie są tylko 2-3 pary – wtedy taktyka jest inna. Wiedziałem, że po mnie wystartuje jeszcze Eric Lamaze i Fine Lady, super szybka para. Więc chciałem wywrzeć na nim presję i pojechać w dobrym czasie. Liczyłem, że Eric zrobi zrzutkę chcąc mnie pobić – i miałem szczęście bo tak się właśnie stało.” – powiedział Farrington.

Na drugim miejscu uplasował się Luiz Francisco De Azevedo na ogierze Comic (Verdi – Heartbreaker). „Jestem bardzo szczęśliwy bo dla mnie drugie miejsce za Kentem Farringtonem to jak zwycięstwo. Jestem zadowolony z mojego konia, kupiliśmy go jak miał 6 lat i naszym celem było doprowadzenie go do takiego wysokiego poziomu.” – powiedział Brazylijczyk.

Na trzecim miejscu uplasowała się Catherine Tyree/USA na wałachu Bokai. Ten wynik jest najlepszym w dotychczasowej karierze tej pary i dzięki niemu amazonka już po raz drugi otrzymała tytuł najlepszej zawodniczki zawodów. „To były moje pierwsze zawody rangi 5* z tym koniem i ja sama też nie mam jeszcze dużego doświadczenia w rozgrywkach na takim poziomie.” Amerykanka startuje na tym koniu od lipca ubiegłego roku.

Czwarte miejsce zajął wspomniany już Eric Lamaze na klaczy Fine Lady, który miał najszybszy czas wśród jeźdźców z wynikiem 4 pkt.

Wideo – Kent Farrington i Gazelle: TUTAJ 
Wyniki konkursu: TUTAJ

Zdjęcia: Sportfot