Dokonał on tego dosiadając 13-letniej klaczy FINE LADY 5 (Forsyth FRH – Drosselklang II) na której w tym roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro zdobył brązowy medal olimpijski.

Christian Ahlmann na ogierze Taloubet Z jako pierwszy pokonał oba nawroty konkursu bezbłędnie. I do tego bardzo szybko. Zawodnik ten o mało nie przekroczył normy czasy w pierwszym nawrocie, ale jeśli w grę wchodzi czas, to para ta jest właściwie nie do pokonania – co wielokrotnie już pokazała. Z czasem 43,05 s. prowadził on w konkursie do ostatniego zawodnika – a tym był Lamaze. A on też nie poddaje się bez walki i od pierwszej przeszkody wykorzystał jeden w atutów swojej klaczy – szybkość.

Wszyscy widzieliśmy przejazd Christiana – pomyślałem wtedy, że wiadomo już kto zwycięży. Fine Lady jest szybka z natury ale wiedziałem, że jeśli chcę coś jeszcze ugrać to muszę zaryzykować wszystko. Miałem szczęście, że dobrze trafiłem z dystansem do ostatniego oksera. Wykorzystałem tą szansę i to chyba dało mi zwycięstwo.” – powiedział Lamaze.
Na trzecim miejscu uplasował się reprezentant gospodarzy i ulubieniec publiczności Steve Guerdat, który dosiadał 10-letniego wałacha Corbinian. To właśnie na nim zawodnik ten zwyciężył w tegorocznym Finale Pucharu Świata i koń ten po raz kolejny pokazał, że należy do najlepszych na świecie.

To był jeden z najbardziej emocjonalnych sukcesów Erica Lamaze. Zawodnik ten wiele przeżył już w swoim życiu, był okres, że chciał zrezygnować z jeździectwa. Teraz nie wyobrażamy sobie, jak ten sport by wyglądał bez niego i jego sukcesów osiąganych z końmi, które według innych nie miały szans na takie sukcesy. „Fine Lady jest niesamowita. Zwyciężyć w Rolex IJRC Top 10 Final, chyba o nic więcej nie mógłbym jej prosić„.

Wyniki konkursu i wideo: TUTAJ

Zdjęcia: Rolex