Zwycięstwem Pietera Devosa zakończył się konkurs Pucharu Świata w Stuttgarcie.

 

Niektóre pary mają swoje ulubione zawody, na których za każdym razem odnoszą sukcesy. Takimi zawodami dla Pietera Devosa i jego wałacha Apart okazują się być te w Stuttgarcie. A już szczególnie szczęśliwym konkursem dla nich jest Puchar Świata. Bowiem tak samo jak rok temu tak i wczoraj zwyciężyli w nim.

 

 

Parkur autorstwa Christy Jung był bardzo wymagający, zdaniem Devosa najtrudniejszy do tej pory w tym sezonie. „Tu zawsze parkury są wysokie, trudne technicznie i ciężkie, ale ponieważ arena jest duża a podłoże doskonałe, konie skaczą tu bardzo dobrze.” Potwierdziły to wyniki – 11 par zakwalifikowało się do rozgrywki, trzy kolejne miały tylko 1 pkt. za przekroczenie normy czasu.

 

Jako trzeci w rozgrywce wystartował Steve Guerdat/SUI na Venard de Cerisy. Szybki przejazd, choć nie do końca taki jak to sobie reprezentant Szwajcarii zaplanował, dał mu tymczasowe prowadzenie w konkursie (45,87 s). Guerdat chciał do ostatniej przeszkody zrobić 8 foule a ostatecznie wyszło mu 10. I przez to stracił cenne ułamki sekund. Pieter Devos miał okazję zobaczyć przejazd Guerdata i innych zawodników i wiedział, co musi zrobić by mieć szansę na wygraną. I pomimo tego, że jego koń poślizgnął się w zakręcie po murze, to jego czas okazał się lepszy od wyniku Guerdata – 45,35 s. Jadący jako ostatni, Philipp Weishaupt/GER na klaczy Che Fantastica robił wszystko co było w jego mocy, by wygrać przed rodzimą publicznością, ale zrzutka na ostatniej przeszkodzie zaprzepaściła szansę na zwycięstwo. A czas miał doskonały – 43,63 s.

Tak więc wygrał Pieter Devos, Steve Guerdat zajął drugie miejsce a na trzeciej pozycji uplasował się Scott Brash/GER na Hello Senator.

 

 

 

W ranking PŚ LEZ prowadzi Guerdat, który ma 47 pkt. Pieter Devos w trzech startach na trzech różnych koniach uzbierał już 40 pkt. Miejsce trzecie zajmuje Scott Brash (35 pkt.).

 


Wyniki konkursu: TUTAJ

 

Ranking LEZ po pięciu konkursach: TUTAJ

 

Zdjęcia: FEI/Łukasz Kowalski