Jak na razie koronawirus nie zamierza kapitulować i rozprzestrzenia się dalej na cały świat.  Czy w związku z tym faktem zagrożone jest odbycie się najważniejszej, w tym roku sportowej imprezy czyli Letnich Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020?

 

Po pięknej sportowej walce Wojciecha Wojciańca o zdobycie olimpijskiego awansu całe środowisko jeździeckich sportowców i kibiców w Polsce wykazuje żywe zainteresowanie wszystkimi aspektami związanymi z największym sportowym wydarzeniem 2020 roku, czyli Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi Tokio 2020. Podczas zawodów dało się ostatnio słyszeć opinie, że z uwagi na pandemię koronawirusa, te wielkie zawody mogą zostać przeniesione do Londynu lub zostaną rozegrane w innym terminie.

Postanowiliśmy sprawdzić te informacje.

 

Według dzisiejszych, oficjalnych raportów, na całym świecie liczba osób zarażonych wirusem wyniosła 81 128. W 2 765 przypadkach choroba zakończyła się śmiercią chorego.

 Jeszcze w ubiegłym tygodniu przewodniczący komitetu organizacyjnego Letnich Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020, Yoshiro Mori powiedział:

 

Chcę ponownie jasno powiedzieć, że nie rozważano odwołania lub przełożenia igrzysk w Tokio

 

Zapewnił on również, że

 

Igrzyska przebiegną w sposób bezpieczny dla sportowców i publiczności.

 

Z kolei szef zespołu inspekcyjnego MKOl, John Coates, po dwudniowym pobycie w Japonii powiedział:

 

Nie przekazano nam z komitetu organizacyjnego żadnych planów awaryjnych dotyczących anulowania lub przeniesienia Igrzysk w inne miejsca, jak również zmiany terminu Igrzysk. Organizatorzy twierdzą, że wszystko jest pod kontrolą i obecnie nie ma żadnego zagrożenia. Otrzymaliśmy raport WHO, który ocenia obecną sytuację i przewiduje, co się może wydarzyć w przyszłości. Wynika z niego, że obecnie nie ma poważnego zagrożenia dla Igrzysk, choć oczywiście sytuacja jest dynamiczna i może ulec zmianie.

 

W tym tygodniu jednak, począwszy od wtorku 25 lutego, sygnały płynące z MKOL zmieniły nieco swój ton. Kanadyjczyk Dick Pound, najstarszy stażem członek MKOL udzielił wywiadu agencji Associated Press, w którym stwierdził, że:

 

Trzeba zadbać o wszystko, o bezpieczeństwo, jedzenie, wioskę olimpijską, hotele i wszystkie miejsca, gdzie będą pojawiać się sportowcy i kibice. Komitet organizacyjny musi zapewnić nam „gwarancje bezpieczeństwa” w tej kwestii. Jeśli jednak taki proces nie ruszy, a koronawirus nie zostanie opanowany do końca maja, to trzeba będzie rozważyć odwołanie Igrzysk Olimpijskich. Jednak tak trudną i poważną decyzję można podjąć dopiero wtedy, jak można ją oprzeć o wiarygodne fakty. Ostateczna decyzja komitetu będzie zależała od dyskusji ze Światową Organizacją Zdrowia. W rozpoczętej, w 1896 roku historii nowożytnych igrzysk olimpijskich odwoływano je tylko trzykrotnie. W 1916, 1940 i 1944 roku. Z powodu I i II wojny światowej. Koronawirus to nowa wojna i musimy się z nią zmierzyć. Ludzie będą pytać: czy to jest pod wystarczającą kontrolą, by jechać do Tokio, czy nie?

 

Wielkie święto światowego sportu ma obyć się w stolicy Japonii, w Tokio za mniej niż 150 dni. Rozpoczęcie Igrzysk Olimpijskich nastąpić ma 24 lipca 2020 roku. Weźmie w nim udział około 11 000 sportowców ze wszystkich zakątków globu. Kolejne 4 400 sportowców pojawić się ma w stolicy Japonii na paraolimpiadę, która rozpocznie się 25 sierpnia 2020 roku. Jakby więc na to nie patrzeć, jest się o co martwić.

 

Na tym etapie, na którym jesteśmy dzisiaj, wszystko wskazuje na to, że Igrzyska odbędą się normalnie, bez większych zakłóceń. Apeluję więc do sportowców, by skupili się  na swoim sporcie i byli pewni, że MKOl nie wyśle ich do miejsca zagrożonego pandemią. Gdyby Igrzyska Olimpijskie miały się tego lata nie obyć w Tokio, to ich odwołanie byłoby bardziej prawdopodobne niż zmiana terminu. Po prostu nie da się odłożyć na później czegoś o tej skali i wielkości, co Igrzyska Olimpijskie. Składa się na nie tak wiele ruchomych części, tak wiele krajów jest w nie  zaangażowanych, tak wiele zawodów i relacji telewizyjnych, że nie możesz po prostu powiedzieć, że zrobimy to w październiku - dodał  Dick Pound.

 

Wygląda więc na to, że XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie zostaną rozegrane w ustalonym terminie 27 lipca – 9 sierpnia 2020 roku w stolicy Japonii, Tokio, lub nie odbędą się wcale. Przy czym ta druga możliwość wydaje się być mało prawdopodobna.

Współczesne Igrzyska Olimpijskie to wielkie przedsięwzięcia nie tylko sportowe, ale również nie ma co ukrywać, że są to wielkie przedsięwzięcia finansowe. By „wysadzić w powietrze” tak wielką konstrukcje finansową trzeba by chyba potężnej „bomby” formatu Wojny Światowej lub jakiegoś innego, globalnego kataklizmu.

Czy okaże się nim pandemia COVID-19? Wydaje się, że nie ma szans na taki scenariusz.