Co ciekawe „wypożyczył” on tego konia od swojej uczennicy, amerykanki Lillie Keenan i jako jedyna para pokonali parkur bezbłędnie w czasie poniżej 70 sekund (69,46 s). Drugie miejsce zajął startujący w barwach Ukrainy Cassio Rivetti na wałachu Beau Limit a trzecie Michael Whitaker/GBR na klaczy JB’s Hot Property.

W konkursie o „Nagrodę Europy”, który jest jednym z najważniejszych w tym tygodniu, aż 18 par zakwalifikowało się do rozgrywki, pięć par miało 1 pkt. za przekroczoną normę czasu a kolejnych pięć błąd tylko na rowie. Wydawać by się mogło, że parkur był łatwy, ale sporo par również zrezygnowało lub zostało wyeliminowanych, w tym Ludger Beerbaum na og. Chaman czy Steve Guerdat na Concetto Son. Ostatecznie najlepszy okazał się Eric Lamaze/CAN na klaczy Fine Lady. Para ta po raz kolejny pokazała, że w rozgrywkach jest praktycznie nie do pokonania. „To fantastyczna klacz. Ona może wygrać każdy konkurs na świecie. Jest szybka i ma ogromnie waleczne serce, dla mnie to perfekcyjny koń.” – powiedział zawodni po konkursie. Drugie miejsce zajął Simon Delestre/FRA na ogierze Qlassic Bois Margot a trzecie Olivier Philippaerts/BEL na H&M Challenge v. Begijnakker Z.

 

Dzień w Aachen jeszcze się nie zakończył. O innych konkursach będziemy informować Państwa później.


Cian O'Connor i klacz Be Gentle


Eric Lamaze i Fine Lady podczas dekoracji

Zdjęcia: CHIO Aachen