Można powiedzieć, że Steve Guerdat otrzymał swój najlepszy tegoroczny prezent miesiąc przed Świętami Bożego Narodzenia.

 

Kilka dni temu niemiecka stajnia Hofgut Albführen, która wspiera szwajcarskiego zawodnika od kilku lat, kupiła 12-letnią klacz Bianca, która do tej pory należała do rodziny Mytilineou z Grecji. Wyhodowana w Szwecji Bianca jest córką doskonałego ogiera Balou du Rouet i klaczy Coco po Cardento. Tak więc w jej żyłach płynie krew najlepszych linii skokowych na świecie. Ale nie do końca najłatwiejszych, czego doskonałym przykładem jest właśnie Bianca. Steve Guerdat włożył wiele pracy w tego konia, ale jego zaangażowanie i cierpliwość przyniosły doskonałe efekty. Tylko w tym sezonie para ta zajęła 2 miejsce w Grand Prix i 3 w Pucharze Świata podczas zawodów rozgrywanych w Lyon, uplasowała się na 5 miejscu w Rolex Grand Prix w Aachen, była 4 w Rolex GP w Knokke i zwyciężyła w Rolex GP w Windsor. Ale najważniejszym sukcesem 2018 roku było zdobycie brązowego medalu w klasyfikacji indywidualnej podczas Światowych Igrzysk Jeździeckich w Tryon.

 

 

Stajnia Hofgut Albführen jest właścicielem klaczy Albfuehren's Paille (Kannan – Dollar du Murier), na której Steve Guerdat zwyciężył w Finale Pucharu Świata w 2015 roku w Las Vegas. Rok później klacz ta zakończyła karierę sportową z powodu kontuzji i jest użytkowana w hodowli.

 


W bazie FEI jako współwłaściciel klaczy Bianca widnieje Steve Guerdat. Jednak nie ma informacji w ilu procentach należy ona do niego. Prawdopodobnie został on wpisany ze względu na przepis, który mówi, że koń startujący na Igrzyskach Olimpijskich musi mieć właściciela z tego samego państwa co startujący na nim zawodnik. Z całą pewnością Bianca należy do ścisłej grupy koni, które Steve Guerdat będzie brał pod uwagę w przygotowaniach do startu w Tokyo w 2020 roku.

 

Źródło: worldofshowjumping.com
Zdjęcie: FEI/Sportfot