Roczną przerwę od udziału w zawodach musi sobie zrobić reprezentant Ukrainy André Schröder.

 

Taką decyzję podjęła Międzynarodowa Federacja Jeździecka po wnikliwym przeanalizowaniu sytuacji jaka miała miejsce podczas majowych zawodów w Samorin/SVK.

 

W skrócie: podczas kontroli ochraniaczy steward zauważył, że coś jest nie tak z tylnymi ochraniaczami jakich André Schröder używał na koniu Allegro. Natychmiast został wezwany główny komisarz zawodów, który po sprawdzeniu ochraniaczy stwierdził, że „wewnątrz ochraniaczy znajdowały się ostre przedmioty, które po naciśnięciu na nie palcami powodowały mocny ból.” André Schröder stwierdził, że to całkowicie normalne ochraniacze i wcześniej wielokrotnie ich używał na zawodach oraz, że jak je kupił to tak już wyglądały. Ochraniacze zostały zabrane w celu pokazania ich sędziemu głównemu, a André Schröder założył inne i wystartował w konkursie. Sędzia główny potwierdził, że w ochraniaczach zrobione zostały dziurki, z których wystają ostre kolce. Zadecydowano, że Schröder otrzyma „żółtą kartkę” za złe traktowanie konia.

 

Po konkursie główny steward oddał zawodnikowi ochraniacze, a ten stwierdził, że to nie są wcale jego i że znalazł je przy rozprężalni. Później twierdził, że jadąc na rozprężalnię zauważył, że jego koń nie ma ochraniaczy na tylnych nogach i kazał luzakom by je założyli. On sam nie widział skąd wzięli te ochraniacze i jakie one były. I w ogóle nigdy wcześniej ich nie widział. Sądził też, że po otrzymaniu „żółtej kartki” sprawa została załatwiona.

 

Inne zdanie miała Międzynarodowa Federacja Jeździecka, która po przesłuchaniach i analizie dowodów stwierdziła, że André Schröder złamał przepisy i zapadła decyzja o rocznym zawieszeniu zawodnika. Schröder ma też zapłacić 5000CHF kary oraz 2000CHF kosztów sprawy. Decyzja zapadła 29 września 2021 roku i od tego dnia reprezentant Ukrainy przez rok nie może uczestniczyć w żadnej formie w zawodach krajowych i międzynarodowych – ani jako trener, zawodnik czy nawet widz.

 

André Schröder ma 21 dni na odwołanie od tej decyzji.

 

Cały protokół FEI: TUTAJ