W tym roku z tym pierwszym konkursem nie poszło tak dobrze, ale za to w Grand Prix, które jednocześnie było konkursem Pucharu Świata, niemiecki zawodnik nie miał sobie równych. A dokładniej on i jego wspaniały 16-letni ogier Taloubet Z. A łatwo nie było. W tym sezonie tradycją powoli się staje, że do rozgrywki  kwalifikuje się duża grupa zawodników. Tym razem bezbłędnych przejazdów było aż 19 – 11 par przejechało również rozgrywkę bez zrzutek. Ahlmann startował w niej jako szósty od końca i w tym momencie na prowadzeniu był Steve Guerdat/SUI na świetnie skaczącej klaczy Bianca, który uzyskał czas 44,95 s. Ale mieszanka doświadczenia ogiera  Taloubet Z i to, że wraz ze swoim jeźdźcem stanowią oni zgrany zespół, potrafiący czytać chyba swoje myśli  oraz fakt, że Ahlmann doskonale jeździ ciasne zakręty połączony jeszcze z odrobiną szczęścia – te składniki dały przejazd w świetnym czasie 42,85 s. Na trzecim miejscu uplasował się Cian O’Connor/IRL na ogierze Good Luck.


Christian Ahlmann i Taloubet Z

„ Taloubet Z był dziś w świetnej formie, takiej w jakiej jest prawie cały tegoroczny sezon. To bardzo szybki koń, ale szczerze mówiąc nie do końca miałem plan jak pojechać rozgrywkę. Wiedziałem jedynie tyle, że muszę podjąć maksymalne ryzyko jeśli chciałem wygrać. Taloubet Z czuje się jak młody koń,  jest świeży, zna wszystkie sytuacje jakie mogą się przydarzyć i łatwo jest go utrzymać w dobrej kondycji. A jest to też możliwe dzięki wspaniałemu zespołowi jaki ma wokół siebie – luzakom, jeźdźcom, kowalowi, wszyscy wykonują świetną pracę.” – powiedział Ahlmann. Podkreślił on również, że Taloubet Z nie wystartuje już w żadnych zawodach rangi mistrzowskiej, w tym w Finale PŚ czy w przyszłorocznych Mistrzostwach Europy.

Dodać jeszcze trzeba, że dzisiejsze zwycięstwo dało Ahlmannowi nie tylko 20 punktów do rankingu, ale również auto, którym jest Mercedes-Benz GLE 350 d 4MATIC o wartości prawie 75 000€. Rok temu wygrał on podobne dwa, tylko wtedy w Grand Prix dosiadał ogiera Codex One.
Steve Guerdat natomiast powoli wydaje się przyzwyczajać do myśli, że Stuttgart dla niego oznacza miejsce drugie w GP. Po raz czwarty zajął on to wprawdzie świetne, ale jednak drugie miejsce. Był on jednak niezwykle zadowolony ze swojej młodej jeszcze klaczy Bianca, która w ostatnich miesiącach nabrała dużo doświadczenia i startuje w coraz  to poważniejszych konkursach. Guerdat prowadzi natomiast w rankingu PŚ LEZ i ma obecnie 42 pkt.


Steve Guerdat i Bianca

Cian O'Connor i Good Luck

Wyniki konkursu: TUTAJ
Klasyfikacja po 5-ciu konkursach PŚ LEZ: TUTAJ
Zdjęcia: FEI/Stefan Lafrentz i German Masters