Duża frekwencja już od pierwszej, zeszłorocznej edycji Czempionatu Źrebiąt i Klaczy Ras Szlachetnych w Pilchowie, świadczyć może tylko o braku tego typu imprez w tym właśnie rejonie. 

 

Pomysłodawczynią, główną organizatorką, która zarazem udostępnia terenu swojej stadniny, by czempionat mógł się odbyć, jest hodowczyni koni hanowerskich Agata Fornalska. Jak w roku ubiegłym, tak i w tym zdobyła zaufanie wielu sponsorów, którzy ufundowali wiele nagród dla hodowców. Współorganizatorem czempionatu był Zachodnio-Pomorski Związek Hodowców Koni. W tym roku po raz pierwszy oceniano również konie 2 – i 3 - letnie, a już tradycyjnie – źrebięta przy matkach i klacze hodowlane. Łącznie ocenie poddano 36 koni. 

 


W komisji oceniającej pracowali: Przewodniczący: Jarosław Szymoniak, oraz członkinie: Lidia Perek i Katarzyna Wiszowaty. 
 

W grupie źrebiąt ujeżdżeniowych wygrała, kara, w bardzo dobrym typie, bardzo dobra w ruchu klaczka DIMALOU JAK MALOWANA han (Dimaggio Black - Shavalou H) hod. i wł. Agaty Fornalskiej, która jest hodowczynią klaczki również z miejsca drugiego – Te Fiti Jak Malowana han (Total McLaren old - Starling han po San Amour old). Wiceczempionka źrebiąt ujeżdżeniowych prezentowała bardzo dobry , współczesny typ ujeżdżeniowy, mimo niekorzystnej do oceny pokroju fazy wzrostu, potrafiła pokazał lekkość i równowagę w ruchu.  Na pozycji trzeciej uplasowała się, wyhodowana i stanowiąca własność Jacka Wilczyńskiego, dobrze odchowana, dosyć mocnej budowy, z pewnymi mankamentami na spodzie klaczka Baby Dream W kaszt (Fürst Toto han – Baltica W wlkp po Valdiviani han).
 

Najlepszym źrebięciem skokowym i zarazem zdobywcą tytułu Najlepszego Konia Czempionatu (The Best In Show) został gniady ogierek CHARLY BLUE AM Z, hodowli i własności Adama Prajwockiego. Już od pierwszego wkroczenia na ring ogierek robił piorunujące wrażenie, świetnie odchowany, pełen energii, dynamiczny, pracujący od zadu w kłusie i galopie, jakby zadowolony z obecności licznych widzów świetnie rokuje na przyszłość. Jest to kolejny udany potomek świetnego skoczka, ojca ponad 30 uznanych ogierów, ogiera Chacoon Blue mekl (Chacco-Blue mekl – Cindina old po Cartoon old) hodowli i własności Gestüt Lewitz/Deckstation Schockemöhle. Matka zwycięskiego ogierka to wielkopolska klacz Gerda hodowli Stadniny Koni Racot, jest córką dwukrotnego zwycięzcy Grand Prix w Lesznie ogiera Coriano’s Ass hol/Maksymilian Wechta. 


Drugie miejsce w grupie źrebiąt o rodowodach skokowych zajął urodziwy, imponujący w ruchu (mocna praca od zadu), gniady Corinello sp (Corassone hol - Rosa wlkp po Larron hol). Niestety nieprecyzyjna budowa tylnych kończyn, którą prawdopodobnie odziedziczył po matce, nie pozwoliła sędziom na przyznanie wysokich not za pokrój.

 

Trzecie miejsce zajęła klaczka First Lady AES, córka Casalou PS, wiceczempiona próby dzielności w Adelheidsdorf. Jej hodowcą i właścicielem jest Sławomir Bramowicz. Matką klaczki jest Favorita AES po Farezzo B sp). First Lady robiła bardzo dobre wrażenie, jest żeńska, harmonijnie zbudowana, świetnie odchowana, jak to nierzadko bywa, trudność nastręcza ocena tak młodych, np. 1,5 -miesięcznych źrebiąt. 
 

Najlepszą klaczą hodowlaną została gniadosrokata LA DIVA sp 2020 (Ramirez sp – Litavis DSP po Licotus old) hodowli Artura Dąbrowskiego, a własności Dominiki Chmieleckiej, która z powodzeniem startuje na tej klaczy w ujeżdżeniu i zakwalifikowała ją na tegorocznie MPMK-A. 


Zaprezentowana jako ostania na czempionacie, ciemnogniada klacz KENIA MALOWANA zaimponowała nie tylko urodą, żeńskością, ale także elastycznym, z dobrą motoryką zadu, kłusem. Jej ojcem jest wiceczempion koni 6-letnich w ujeżdżeniu ogiera Radius SWB/Mateusz Cichoń. Matką klaczy jest hanowerska Kaiserin Latira (po Kaiser Karl old). Hodowcą i właścicielem zwycięskiej klaczy jest Paweł Stolarek. 
 

Wśród hodowców, których konie zajęły wysokie miejsca rozdano nagrody, których fundatorami byli:
Horse Transport-Tomasz Bucki, Compteway, Melloni Horse Feed, Cavallo Sklep Jeździecki, Fine Wine, Bonhomme, eHorses.pl, Cichoń Stallions.
 

Na uwagę zasługuje fakt większej, niż w roku ubiegłym ilości koni zapisanych do PZHK. Należałoby zastanowić się, czy nie wprowadzić do regulaminu minimalnego wieku zgłaszanych źrebiąt, źrebię 4-tygodniowe ma prawo mieć problemy z utrzymaniem swego ciała w rytmie, ponadto chętniej galopuje i nie chce kłusować, młodziutkie kończyny często mają problem ze stabilnością, co mocno utrudnia ocenę ich prawidłowej postawy. Zdecydowana większość źrebiąt była w bardzo prawidłowej kondycji, jednak do kilku klaczy – matek można było mieć uwagi, oczywiście zawsze znajdą się takie, które ciężko utrzymać w dobrej formie w czasie laktacji, ale warto pamiętać o koniecznych zabiegach, niezbędnych do utrzymania koni w zdrowiu i właściwej kondycji. 


Bardzo cieszy liczna frekwencja, która jest jeszcze wyższa niż w roku ubiegłym. Jednak niepokoi stosunkowo mała ilość źrebiąt o rodowodach ujeżdżeniowych, tym bardziej, że na najbliższej imprezie jednego z zachodnich związków, statystyka jest wręcz odwrotna. Cała impreza została odebrana przez Hodowców jako kameralne wydarzenie w dobrej atmosferze, wspaniałych nagrodach i wysokim poziomie, co bardzo cieszy organizatorów i utwierdza w przekonaniu, ze wydarzenie to jest mocno pożądane w tym rejonie.


Organizatorzy zapraszają na kolejną, III edycję czempionatu …już za rok !