Holsztyński ogier Zirocco Air zmienia właściciela. Koń odnoszący sukcesy na arenie międzynarodowej, najpierw pod Mateuszem Tyszko, a w ostatnim czasie pod Michałem Kaźmierczakiem, został sprzedany do Stanów Zjednoczonych.

 

Zirocco Air to aktualnie 11-letni ogier rasy holsztyńskiej wyhodowany w Holandii. Jego ojcem jest francuski ogier Zirocco Blue VDL, a matką holsztyńska klacz Zalza po ogierze Con Air 7. Jego kariera w Polsce zaczęła się bardzo wcześnie. Już jako 4-latek startował pod Łukaszem Appelem. Następnie wodze przejął syn właściciela, Beniamin Drozd. Ta para wspólnie wygrała MPMK w kategorii 6-latków w 2017 roku. Od 2019 roku Zbigniew Drozd, właściciel, konia do jazdy powierzył Mateuszowi Tyszko. Już w tym samym roku ta para zajęła trzecie miejsce w GP CSI2* w Vazgaikiemis na Litwie. Wspólnie wystartowali w sumie w 29 konkursach zaliczanych do Longines Ranking. Punktowali w 15 z nich, a zwycięstwo odnieśli w dwóch - w grudniu 2020 w Sopocie oraz w maju 2021 w Kunkai na Litwie. Jednym z ich ostatnich wspólnych sukcesów był także brązowy medal Mistrzostw Polski Seniorów 2021.

 

 

Na początku tego roku właściciel zdecydował o zmianie jeźdźca, którym od lutego został Michał Kaźmierczak. Nowa współpraca okazała się jeszcze bardziej owocna. Nowa para zadebiutowała w konkursie Longines Ranking w kwietniu w Zielonej Górze, pokonując parkur bez punktów karnych. Kolejne ich międzynarodowe starty to już w zasadzie same miejsce w czołówkach. 6 w Opglabbeek, 3 i 5 w Uggerhalne, 4 i 6 w Ołomuńcu czy 5 w Samorin, wszystko na poziomie 145-150 cm. Zwyciężyć udało im się dopiero w lipcu na Węgrzech, gdzie w swoim debiucie w GP CSI3* Zirocco Air pokonał 21 parkur z rzędu bez zrzutek, co skrupulatnie notował zawodnik na swoich mediach społecznościowych. Zirocco Air przyczynił się też do kolejnego medalu na MP. W 2022 roku wspólnie z Michałem Kaźmierczakiem wywalczyli brąz. Ostatnim wspólnym startem pary były zawody Warsaw Jumping na początku września w Warszawie. Teraz Zirocco Air udał się w daleką podróż, bo nowi właściciele zakupili go do Stanów Zjednoczonych. Nie wiadomo dokładnie kto będzie jego nowym jeźdźcem, ale z radością będziemy śledzić dalszą karierę tego niezwykle utalentowanego konia.