Formalnie od bieżącego roku wszystkie dawne skokowe Zawody Ogólnopolskie Kuców i Małych Koni przemianowane zostały na Zawody Ogólnopolskie Dzieci i Młodzieży z rozszerzonym programem o dwie kategorie Dzieci na Dużych Koniach (grupy II i I) oraz z zachowaną Rundą Juniorów.
W tym duchu przerobiłem również publikowane przeze mnie na stronie internetowej ŚK od 2007 roku zestawienia – statystyki konkursów finałowych tych zawodów.

   Miałem nadzieję, że podsumowanie finałów sześciu dotychczas rozegranych ZO DiM plus HPP oraz PP Dzieci DK w pewien sposób zobrazuje aktualną sytuację w sporcie Dzieci i Młodzieży.
   Niestety z różnych przyczyn (katastrofa, powodzie i inne „klęski”) tak nie jest i załączone zestawienie nie oddaje w pełni „układ sił” przed finałem OOM - jedną z trzech, a w zasadzie czterech (bo nie wiedzieć czemu osobno rozgrywany jest otwarty Puchar Polski Dzieci) najważniejszych w roku krajowych rywalizacji.
Tym bardziej, że jak wiadomo do finałów OOM kwalifikuje się wg specjalnego systemu liczenia – procentowego i nie do końca uwzględniającego poziom startujących w eliminacjach – po 30 zawodników w wieku 12-15 lat (od tego roku) w kategoriach Kuce oraz Duże Konie.
Bardzo szkoda że nie wiadomo z jakiego powodu do dnia dzisiejszego nie znamy listy zakwalifikowanych do finału OOM, ale tak czy owak, pewien materiał do analizy przez osoby zainteresowane tym tematem jest.  …

Co z niego wynika oprócz samych, czystych wyników sportowych:

1. W tym roku wpisano do kalendarza 13 terminów zawodów ogólnopolskich, czyli o 2 imprezy więcej niż rok i dwa lata temu + HPP KiMK+D, PPD, OOM oraz MPiPP KiMK. I był to z pewnością pozytywny objaw, ale jak się okazało dwa z planowanych otwartych ZO się nie odbyły, czyli wróciliśmy do stanu wyjściowego… 

2. Frekwencja na ZO nie tylko nadal nie napawa optymizmem, ale niestety widoczny jest dalszy regres. Ogólny spadek udziału w ZO o ponad 20% jest znaczący i wart głębszego zastanowienia.
W pełni obrazuje to załączona tabela, przy której czytaniu należy wziąć pod uwagą jeszcze, co najmniej dwa czynniki:
- frekwencja na zawodach zależy w dużej mierze od miejsca i warunków, gdzie są one rozgrywane,
- część zawodników startuje i jest klasyfikowana w więcej niż jednej grupie.
Odnośnie kategorii Juniorów tabela zawiera informacje częściowe, dotyczące tylko ZO DiM, bo jak wiadomo Rundy Juniorów rozgrywane są również na dorosłych ZO i dokładniejsza prezentacja sytuacji w tej kategorii wiekowej wymagałaby dużo szerszej i dogłębniejszej analizy.  

3. Zastanawia mały udział w tych zawodach członków kadry narodowej, zarówno kucykowej, jak i Dzieci na DK (proszę porównać składy powołanych kadr i zestawienia). Teoretycznie wydawałoby się, że tego typu zawody powinny być pewną selekcją i podstawą do analizy powołań lub „dowołań” w dalszej części sezonu np. na wyjazdy na zawody międzynarodowe lub zgrupowania szkoleniowe.  O monitorowaniu bezpośredniego zaplecza kadry i ew. w niej korektach nie wspomnę…

4. Przykro mi, ale z nieznanego mi powodu dane dotyczące Rankingów PZJ są mocno nieaktualne, bo wpisane na podstawie ostatniej dostępnej na stronie PZJ wersji, czyli z dnia 02.04.2010???!!! Nie tylko mnie zapewne zastanawia niewątpliwie, kto jest za taki stan funkcjonowania strony i generalnie Biura PZJ odpowiedzialny?
Może zabrzmi to mało skromnie, ale liczę od samego początku i w formie dużo bardziej rozbudowanej rankingi Ligi Mazowsza, w ubiegłym roku liczyłem również ranking TKC i nie sprawiało to większego problemu w ich bieżącym i aktualnym opracowaniu. Owszem wymaga to niemało czasu i pracy, systematyczności oraz staranności, ale nie jest to aż tak wielka filozofia, no i komuś musi się chcieć…

Kilka innych wniosków i spostrzeżeń:

1. Liczby i statystyki (niestety zgadzam się, że opublikowany materiał „Teraz Dzieci” ma niewiele wspólnego z rzetelną analizą statystyczną) są bezlitosne i jeśli trwająca od 2006 roku spadkowa tendencja będzie trwała dalej coraz trudniej będzie przy tak niskiej frekwencji i jednocześnie rozbudowanym i nieco skomplikowanym programie zawodów ogólnopolskich w tej kategorii znaleźć chętnych do ich organizacji.

2. Sport Dzieci i Młodzieży zamiast się z roku na roku rozwijać i upowszechniać staje się w mojej opinii niestety coraz bardziej zamkniętą, niszową enklawą.
I niech nikogo nie mylą z dużym szumem informacyjno-medialnym realizowane akcyjne działania m.in.:
- coraz bardziej rozbudowany system odznak, który od początku rozwija się bardziej w kierunku komercyjno-rekreacyjnym i nie wniósł zbyt wiele do poziomu wyszkolenia i umiejętności zawodników zainteresowanych sportem w wyższym wydaniu.
O jego póki co nikłym lub żadnym wpływie na frekwencję startujących na zawodach nie wspomnę…
- program „Teraz Dzieci” do realizacji którego od początku było sporo uwag i który jak na razie wbrew aktywnym i czasem agresywnym lobbingowi i propagandzie nie wniósł istotnych zmian w tych kategoriach wiekowych.
Oczywiście poza powołaniem  po dwuletniej „ciszy” w tej sprawie ze strony Związku Kadry Dzieci i jej startami na ME, no i może zauważalnym zwiększonym zainteresowaniem kategorią Dużych Koni w eliminacjach OOM, przy czym OOM to zupełnie inna bajka, no i zawodnicy do 15 lat.
Natomiast sama forma realizacji „Teraz Dzieci” zakrawa czasami na czystą amatorszczyznę, a nawet absurdy (vide np. propozycje PPD). Nie wspomnę już, że ktoś mniej zorientowany mógłby pomyśleć, że jeździecki sport dzieci to tylko „Teraz Dzieci”, czyli 12-14 lat na Dużych Koniach… Generalnie bardziej ogólnych efektów działania tego „programu” na zawodach ogólnopolskich, a przede wszystkim regionalnych nie za bardzo widać!

3. Ciekawy jestem jakie będą dalsze losy „Teraz Dzieci”, bo część w taki czy inny sposób wyselekcjonowanej kadry kończy w tym roku starty w tej grupie wiekowej. Pierwotny cel, czyli powołanie kadry Dzieci na Dużych Koniach i jej starty na Mistrzostwach Europy czy Świata Dzieci został osiągnięty, a na zawodach ogólnopolskich pojawiły się w programie konkursy w kategorii Dzieci DK.  Zastanawiam się ponadto po co tworzyć dalej osobny system kwalifikacji i rozgrywek typu PPD, skoro funkcjonował już system Junior Młodszy na Dużych Koniach w ramach OOM (regionalnie również np. na mistrzostwach Warszawy i Mazowsza), który od tego roku w przypadku OOM został generalnie zmieniony na wiek Juniora Młodszego i OOM są jednocześnie Mistrzostwami Polski JM.
Co stoi na przeszkodzie, żeby kadrę Dzieci DK selekcjonować w funkcjonującym od dawna systemie z grona Juniorów Młodszych na DK po odrzuceniu 15-latków? Nie wiem. Może chodzi np. o wyeliminowanie konkursów stylowych z systemu kwalifikacji i eliminacji? Wydaje się, że rozgrywanie na ZO DiM zamiast Dzieci II i I konkursów Junior Młodszy DK II i I jest bardziej sensowne, zwłaszcza w korelacji z systemem OOM. W każdym razie, istnienie dwóch równoległych systemów w jednej kategorii wiekowej jest moim zdaniem nonsensem oraz stratą sił i środków!

4. Dopóki będzie trwał bałagan z obsadą osobową, zakresami obowiązków i ich bieżącą realizacją w Związku i Komisji DiM, dopóki nie powstanie program obejmujący kompleksowo i strategicznie rozwój jeździectwa w kategorii Dzieci i Młodzieży skazani jesteśmy niestety na akcyjność – w bardziej lub mniej udanym wydaniu, ale generalnie niesprzyjającą w żadnym wymiarze rozwojowi – regres będzie trwał, a nawet się pogłębiał…
Nie sprzyjają temu również błędy i niekonsekwencje w przepisach tworzonych przez PZJ i przy tej okazji niezrozumiałe „przepychanki” miedzy różnymi grupami decyzyjnymi i Komisjami. W kilku tego typu sprawach pytałem, dociekałem, nawet zwracałem się pisemnie do Związku, ale niestety bez odpowiedzi, interpretacji i ew. korekt w przepisach…
Jednym z takich przykładów jest pytanie, po co i czemu ma służyć obniżenie granicy wieku w Dzieciach II do 11 lat, skoro na ZO w Kucach 11-latek nie ma prawa startu w grupie D i E, czyli na Małych Koniach? Komuś się chyba bardzo spieszy do nieszczęścia, no bo ilu 11-latków jest na tyle wyrośniętych i silnych oraz wyszkolonych jeździecko, żeby dać sobie radę z dużym koniem na zawodach i to niezależnie od wysokości przeszkód? Argument, że Duże Konie są bardziej dostępne i tańsze od Kucy nie bardzo do mnie przemawia, ale skoro tak to dopuśćmy również 11-latków na dużych koniach w ujeżdżeniu! Przecież ujeżdżenie to podstawa wyszkolenia jeźdźca!
Dzieci na ogół nie znają strachu, spadają z koni elastycznie i bez większych konsekwencji, ale nie dajmy się zwariować, zwłaszcza na oficjalnych zawodach ogólnopolskich. Ale jeśli już - to idźmy na całość jak to zrobił zapewne pomyłkowo w Artykule 13 pkt. 1 Regulaminu DiM ustawodawca, czyli PZJ i niech startują od 9 roku życia na wszystkim co się rusza, niezależnie od wzrostu w kłębie i innych ograniczeń… 

   Powyższy tekst to tylko fragment większego materiału analitycznego i mam nadzieję, będzie on przyczynkiem do szerszej (kulturalnej i merytorycznej!!!) dyskusji.
A jeśli plan edycyjny redakcji nie będzie stał na przeszkodzie to tradycyjnie pod koniec roku ukaże się obszerniejszy artykuł podsumowujący cały rok – już nie w Kucach, ale w sporcie Dzieci i Młodzieży.

   A że w tym roku musi się odbyć Zjazd Sprawozdawczy PZJ powinniśmy mieć dużo więcej szczegółów, włącznie z informacjami, jakie były budżety finansowe 2009 i 2010 i ich realizacja na sport dzieci – nie tylko na Dzieci na Dużych Koniach, ale również Młodzików, Kuce oraz Juniorów, zwłaszcza tych w wieku 15 lat!
Ale kto wie może temat będzie poruszony wcześniej bo widać, że interesuje on i leży na sercu wielu osobom. A przed zjazdem PZJ powinny się przecież odbyć Zjazdy sprawozdawcze (ew. spotkania środowiskowe z delegatami) poszczególnych WZJ-tów…

   „Teraz Dzieci” był dobrym pomysłem, który zmusił PZJ do określonych działań. Ale to  już w zasadzie przeszłość – „teraz” i na dłuższą perspektywę potrzebny przy podobnym zaangażowaniu oraz aktywności, ale już dużo szerszego środowiska, program „Zawsze Dzieci” obejmującego i Kuce i Duże Konie oraz wszystkie kategorie wiekowe od Młodzików do Juniorów!!!

„Wszystkie (!) dzieci nasze są…”

P.S. Z dużym zainteresowaniem czekam na wyniki finał OOM (MPJM) w skokach oraz porównanie jak to się będzie odnosiło do składu kadry Dzieci DK, również składu na ME …

L.D.