Świat jeździecki jeszcze nie zdążył otrząsnąć się z informacji o uśpieniu Dressage Royal, a już stadnina w Celle zawiadamia o śmierci jeszcze jednego syna Donnerhalla. W wieku 25 lat odszedł legendarny dla hodowli hanowerskiej Don Frederico.

 


Kary ogier z matki po Consul sam odniósł wiele sukcesów w sporcie ujeżdżeniowym, a suma wygranych jego potomstwa to prawie 1,8 miliona euro. Duży w tym udział miał Don Johnson FRH, dosiadany przez Isabell Werth i srebrna medalistka olimpijska Diva Royal z Dorothee Schneider. Co ciekawe, oba konie pochodzą od matek po Warkant.


Don Frederico urodził się w 1997 roku u Angeliki Westerhof jako pierwsze źrebię Cleopatry po Consulu. Test 300-dniowy zakończył jako drugi, wygrywając część dresażową. Większość życia spędził w stadninie Celle, gdzie od początku dosiadał go Ole Köhler. Został Hanowerskim Ogierem Roku 2012. Największą sławę przyniosło mu jednak wybitne potomstwo.


Don Johnson pod Isabell Werth zdobył drużynowe złoto na Mistrzostwach Europy 2013 i brąz dwa lata później w Aachen. Diva Royal z Dorothee Schneider była w składzie drużyny na Igrzyskach w Londynie. Niemcy wywalczyli wówczas srebro. Na czworobokach klasy S sukcesy odnoszą 153 konie po Don Frederico, 1 startuje w skokach, 1 w wkkw i 2 w powożeniu. Kary ogier pozostawił 41 licencjonowanych synów. Wśród nich wyróżnia się Don Frederic, który z kolei dał perspektywicznego Discover, dosianego przez Benjamina Werndla. 806 córek Don Frederico zarejestrowano w hodowli, w tym 167 zostało nagrodzonych premią państwową.

 


fot. Landgestüt Celle